Efekt niedzielnego popołudnia -
Efekt sobotniego popołudnia -
Dwa efekty razem -
I relaksik na początek tygodnia -
A już za chwileczkę, już za momencik...
nie piątek z Pankracym, ale candy zawieszkowe zacznie się kręcić....:)
widze, że nie próżnowałaś :) zawieszki obłedne, turkusowa cudo tak mnie coś na turkusy ostatnio wzięło, maila posłałam, przeczytaj :)
OdpowiedzUsuńha! czerwona! PIĘKNA... turkusowa zresztą też, a kocizna urocza jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńturkusowa cudna uwielbiam wszelkie odcienie niebieskiego ... boskie te twoje zawieszki ... i ta kicia przeurocza pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI co Ty mnie tak łaskoczesz Miła, co?...
OdpowiedzUsuńOdpadam ;)*
Piękne są!!!!!
OdpowiedzUsuńKoteczek przepięknościowy jak i Twoje mandale:)
OdpowiedzUsuńMiłego popołudnia
dorcia
takich popołudni życzę Tobie i sobie jak najwiecej♥
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńOstatnio mam obłęd na punkcie turkusu.
Boska ta zawieszka.
Pozdrowionka.
sylwiadarul@o2.pl
tyle śliczności na raz to nie na moje serce dzisiaj... pięknie Jyoti! a kocisko... mrauuu... ;))
OdpowiedzUsuńMasz dość pracowite weekendowe popołudnia:) Zawieszki jak zwykle cudowne - mnie szczególnie do serca przypadła ta błękitna:)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz. Bardzo mi się podobają, będę zaglądać:)
OdpowiedzUsuńwyglądają czarodziejsko! I kot i mandala! Ta turkusowa - bosssska! :-)
OdpowiedzUsuń