Craftypantki zaproponowały na swoim blogu bardzo sympatyczny temat - łapacz snów. Temat mi bliski z co najmniej dwóch względów:
1.Motyw etniczny, indiański, co uwielbiam:)
2.Kształt, jakby nie było... m a n d a l i :D:D
Oblukawszy więc craftypankowego posta wiedziałam, że zrobię swojego łapacza. Wiedziałam też, że będzie z drucików. I na tym moja wiedza się skończyła.
Na pomoc przyszedł mi czas przed zaśnięciem... Wtedy właśnie ujrzałam go oczyma duszy:)
Nie ma, niestety, ani jednego pióra. Jest to raczej miejska wariacja na temat łapacza. Nie wiem, czy będzie łapał moje koszmary, czy nie - ale z i n t e n c j ą zrobiony jest:)
No i użyłam kamyczków i serduszka z różowego kwarcu. Niech jakaś drobinka natury będzie:)
Na produkcję masową to to się raczej nie nadaje. Można stracić opuszki palców...
Mimo to zabawę przy tym miałam przednią. Robiłam go naprawdę z dużym przejęciem:))) Gdzieś tam nawet natchnienie czuwało...
Może dlatego, ze to jednak coś nowego, a ja nie lubię robić w kółko tego samego. M u s z ę raz na jakiś czas odczuć jakiś świeży powiew twórczy. Bez tego ani rusz!
Twórczego dnia życzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jak tylko zobaczyłam to wyzwanie, wiedziałam, że dasz się skusić :) jest piękny i na pewno będzie dobrze służył! :*
OdpowiedzUsuńCudny jest Twój Łapacz Snów :):)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, udał Ci się superowo;)
OdpowiedzUsuńpiękny jest
OdpowiedzUsuńNa prawdę piękny łapacz, inny a zarazem bardzo interesujący.
OdpowiedzUsuńPomysłowe wykonanie:)
OdpowiedzUsuńNiesamowity! Robi ogromne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńsuper ten twój łapacz, mi to by się chyba mnie przydał ostatnio nic mi się nie sni osttani sen był w wieku 2 klasy podstawówki kiedy to mama widelcem mnie goniła i chciała zjeśc i tyle hehe ... nigdy nie pamiętam czy coś mi się sni ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńŚwietny łapacz! Podoba mi się ta wersja bez piórek:) Mam nadzieję, że skutecznie będzie wyłapywał koszmary:)
OdpowiedzUsuńmoje sny mógłby łapac i rozsyłac po okolicy! nie wiem dlaczego, ale sny mam kolorowe, wyraziste, i pogodnie nastrajające, chcoc w realu różnie bywa...
OdpowiedzUsuńżycze tobie takich♥
Zdecydowanie piękny!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, a łapacz przepiękny :)) oby wyłapał wszystkie niechciane sny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny musze przyznać i dlatego że bez piórek jest wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńCoraz częściej mam ochotę zapaść w zimowy sen, taaaki długi i mocny... i obudzić się dopiero wiosną*** śnić o rajskim ogrodzie ze śpiewającymi ptakami, tańczacymi niebieskimi motylami, gdzie czas sie zatrzymał a słońce grzeje magicznie...ale kicz, prawda?ale może wtedy i tam łatwiej odpocząć,odetchnąć, nie mysleć...
OdpowiedzUsuńzłapałabym te sny Ystin w Twój czarodziejski krąg i ...podrzemała choć chwilkę:)
buziaki
dorcia
Wyszło super!Z takim łapaczem,żaden sen nie straszny:)
OdpowiedzUsuńNiesamowity i oryginalny. Nie wiem jak udało Ci się co tak wycentrować, ale jest idealny.
OdpowiedzUsuńGuziczki dodają smaczku ;)
Jest świetny, taki świeży, guziczki genialnie pasują!
OdpowiedzUsuńOryginalny, ślicznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńCzadowy pomysł:) Fajnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, jest taki oryginalny, a do tego mój wewnętrzny matematyk jest zachwycony jego regularnością :) sama też chciałam uzyć guzików, ale nie mialam pomysłu, u Ciebie wyglądaja rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńAlez on jest cudowny! Jego lekkość jest naprawdę urzekająca. Uwielbiam guziki i wszystko!
OdpowiedzUsuń