Mandala - 50cm x 50cm, czyli jedna z większych.
Paletę, jak zwykle znalazłam tu. To mój ulubiony blog z kolorami :)))
Ja tu troszkę odbiegłam od szarości w stronę camela i przez to miałam nie zamieszczać tej palety, ale jakby nie było to właśnie te kolory stanowiły dla mnie inspirację i jednak ją pokazuję (ufff, ale zawiłe zdanie...:))))
Czerwony ostatnio dużo do mnie "mówi". Chyba potrzebuję energii...
Tak więc posyłam Wam Kochani z tą czerwoną mandalą duuuuużo energii...;)))))
pięknie świąteczna manadala ci wyszła!!!
OdpowiedzUsuń... śliczna ... i mnie energii pilnie potrzeba :D
OdpowiedzUsuńAsiu Skarbie ♥ coraz częściej wracam do czerwonego, kiedyś był beeee, ten niesamowity kolor wytrawnego wina łaskocze przyjemnie oko i podniebienie :-)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia
Jejjj!!!! Ależ piękna!!! Ma w sobie to COŚ!!!:) ..no ewidentnie to coś wspaniałego:)) taka harmonia z niej płynie:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę:)
Ale pięknie Ci wyszła :-) Długo się w nią wpatrywałam w zachwycie nim zaczęłam pisać komentarz. Niesamowita jest i w kolorystyce bardzo na czasie :-).
OdpowiedzUsuńWyszła znawiskowo
OdpowiedzUsuń