Na blogu Artpiaskownicy jest wyzwanie, w którym postanowiłam wziąć udział....A co tam! Jak szaleć, to szaleć! Trzeba było zrecyklingować starą płytę CD.
Zrobiłam zawieszkę. Spodobało mi się i może będzie więcej.
Ta jest z koralem. Na czerwono z turkusem. Z tyłu stempel Stella&Rose. I takie tam dzyndzle...:)))
Pewnie można by lepiej, ale to pierwsza taka zawieszka, niczym inicjacia, hihihi :D
"takie tam dzyndzle" genialne :)) zarażasz okrągłymi formami, wszędzie je teraz widzę!
OdpowiedzUsuńNo i proszę bardzo....a te moje koleżanki
OdpowiedzUsuńtak źle cały ten scrapbooking oceniają.
Teraz jestem pewna że wcale się nie znają ;-D
Dzięki Jyoti że mnie broniłaś, zresztą ja i tak jestem już w scrapkach zakochana.
Muszę się tylko trochę wyrobić.
A ty jesteś bardzo kreatywna, gratuluję.
Dzięęęki! Kochane jesteście!
OdpowiedzUsuńMożna lepiej???Nie sądzę! wyszło świetnie - naturalnie, optymistycznie...i magicznie - bo jak amulet broniący przed złymi snami to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńPierwsza?? Nie wierzę! Jest cudna!!! Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPiękna zawieszka! I te koraliki wokoło- napracowałaś się!
OdpowiedzUsuń