To ostatnia strona mojego wierszożurnala. Była gotowa już z tydzień temu, ale zawieszki tak mną zawładnęły, że ostatni wpis musiał poczekać:)
Starałam się, żeby słowa były w miarę pozytywne, takie - niczym mowa końcowa:)))
To był fajny eksperyment. Tworzenie łatanych wierszy z gazetowych słów na pewno będę kontynuować. Może w nieco innej oprawie- mam już koncepcję, więc niebawem znowu zarzucę Was swoimi słownymi tworami ;D
Miłego i natchnionego:) weekendu!!!
Całość prezentuje się imponująco :))) Szkoda, że już koniec :<
OdpowiedzUsuńPiękny wierszożurnal. Cierpliwie czekam na kolejne wydania.
OdpowiedzUsuńPiękny i mądry!!!! Ja również czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńpiękne zakończenie, takie rozbudzające! :)
OdpowiedzUsuńi wspaniała całość - niezwykła!!!
Przyłączam się do grona Twoich wiernych czytelników i czekam na następne wierszożurnale:)
OdpowiedzUsuńAle czad :) Piękna strona i mądry, inspirujący wpis :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Bardzo mi się podoba ten projekt!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł i cudowne, inspirujące wykonanie:)
OdpowiedzUsuńpiękne i bardzo głębokie jest to co tworzysz...
OdpowiedzUsuń