Zacznę od nimfy, którą zrobiłam na tagowe wyzwanie na blogu Craft Artwork. Ma to być tagowa książeczka o tematyce wiosennej w połączeniu z żywiołami. Była już nimfa wodna, teraz kolej na powietrzną.
Przyznam, że miałam lekki problem z interpretacją, bo żywioł powietrza jest powiązany w tym wyzwaniu z wiosennym niebem, a niebo przecież to raczej błękit, a żywioł powietrza to kolor żółty...
Jakoś z tego wybrnęłam:) Użyłam kolejny raz moich kredek akwarelowych i narysowałam nimfę, glimmerami i ecolinami potraktowałam tło i dokleiłam słowa.
A teraz druga część...Magiczna...:)
Zostałam niezwykle obdarowana przez niezwykłą istotę - Maryś. A było tak:
Maryś zapytała kiedyś, czy jest możliwość być posiadaczem tej mandali. Zaproponowałam więc wymianę. Maryś maluje przepiękne akwarele. Jestem nieco stremowana, bo co prawda lubię, a nawet kocham swoje mandale, ale wymienić się na taaaaaaką akwarelę, to pomyślałam ,że jednak ta moja mandala to trochę za mało...
A wczoraj właśnie dotarła do mnie przesyłka o Maryś... I jestem w posiadaniu najpiękniejszego talizmanu świata!!!!!!!!!!!!!!!! Z tego obrazka emanuje tyle dobrej energii i radości, że trzymam go na widoku, żeby nie uronić ani odrobiny... Zwłaszcza, że jest stworzona specjalnie dla mnie...
Kolory to strzał w dziesiątkę! I proszę zwrócić uwagę na koniczynkę w dłoni...
Dawno się tak nie wzruszyłam...
A to miejsce mam przed oczami:
Nie spodziewałam się, że mając bloga spotkają mnie takie niespodzianki...! I że poznam wirtualnie (i nie tylko) takie niezwykłe istoty... :))))
Przytulam Was serdecznie!!!!!!!!!!!
bardzo podoba mi się twój pomysł na książeczkę tagową :) a akwarela jest prześliczna, zachwycam się nią razem z tobą :))
OdpowiedzUsuńWow, to ciekawe, że kolorem powietrza jest żółty... Tag przecudny, a akwarelki zazdraszczam ;)
OdpowiedzUsuńcudna nimfa!! z ptaszkiem na włosach jest idealnie!
OdpowiedzUsuńa mieć Marysiowego Rudzielca tylko dla siebie... uhmm... rozmarzyłam się... :))
Przepiękna!!!!
OdpowiedzUsuńSłonecznej Wielkanocy!!!
No tak, ja lubię, nie kocham Twoje mandale, widziałam wiele, sama też malowałam, widziałam jak inni malują - ale zawsze były mi jakoś "obojętne", kiedy Cię odwiedziłam pierwszy raz, za plecami anioła (którego wtedy nie zauważyłam) zobaczyłam na górze Twojej strony bloga TĘ mandalę, a ona skradła moje serce... Bardzo w nim namieszała i ja (nigdy swojego łakomstwa na piękno) nie ukrywawszy zapytałam jaka jest (i czy jest) szansa posiadania tego CUDU - to prawda.
OdpowiedzUsuńUmówiłyśmy się (ile to już czasu temu...) Że poszperam w szufladzie i wchodząc tu odwiedzając Cię wiedziałam każdego zapracowanego dnia, że nie mogę Ci za TĘ mandalę dać czegoś z przeszłości, bo wraz z kilkoma osobami dodajesz mi maleńkich skrzydeł do bycia... Długo powstawał ten pomysł, krystalizował się, przeszkicowywał, aż jak mnie olśnił - to się wymalował. Fiolety i liźnięcie czerwieni były oczywistym czytaniem Twoich postów, szukaniem nastroju, a zieleń z symbolem szczęścia - no CÓŻ - powstało...
A ja też się doczekałam, nie tylko mandali! Ale o tym jutro, bo dziś był paskudny dzień na zdjęcia i...
A ja szukałam dla niej miejsca, by była blisko mnie (i znalazłam!)
Bardzo Ci dziękuję za tę przygodę, również, że mogłam znów wrócić do malowania... ;)
No i nic o NIMFIE nie napisałam (paskuda!)
UsuńNawet nie wiesz jak cieszy mnie, że masz te kredki!!!
Każda kolejna Nimfa jest poruszająca!!!
:))))oj Maryś jesteś Wielka:DDDD
Usuńdorcia
Moja przyjaciółka stwierdziła dziś, że ta postać dziewczęca to esencja mojego jestestwa...:) Jesteś Maryś - C z a r o d z i e j k a ...!
UsuńNo to jesteś moimi oczami TY - a jeśli Twoja przyjaciółka to zauważyła, no to następnym razem proszę pudełko z chusteczkami - bo się "zasmarkałam"
UsuńNaprawdę tak powiedziała... Malowałam patrząc na Twoją fotografię - nie jest to klasyczny portret, bo nie chciałam, by nim BYŁ, chciałam opowiedzieć o TOBIE... ♥
SPROSTOWANIE do pierwszego zdania, w którym zabrakło przecinka (kajam się):
UsuńNo tak, ja lubię, nie, kocham Twoje mandale ♥
Zatkało mnie dokładnie, powiem krótko(jak nie ja)-podziwiam i zazdraszczam:)
OdpowiedzUsuńdorcia
nie wolno zazdraszczać :P
Usuńwarto czekać ;)
gdybyś Ty wiedziała ile ONA czekała ;)))))
cierpliwość nagradzają ponoć, ja tak się bałam, czy Ją ucieszy, w niepokoju czekałam na maila z DZIURSKIEM w brzuchu, ojej, a teraz pisze takie dobre słowa... Napatrzam się, bo ile ja mam z tego przyjemności - to nie wie nikt :)
warto było czekać!poczekałabym i ja ale...pomarzyć...
Usuńnapawam się waszymi malunkami i czuję jakbym była w środku ożywczego ognia...
'...gdy ogień zgaśnie, zrobi się ciemno i obudzę się sama,choćbym nie chciała...(HM)
dorcia
Dorciu kochana! Murakamiego na każdą okazję znajdziesz???
UsuńNie wiem jak bedzie później ale dziś Murakamim oddycham i jest przy mnie...codziennie...:)
Usuńprzesyłam buziaki
dorcia
to ja tylko powiem, że takich dziewczyn jak Jyoti, Marys, Dorcia to ze świecą szukać...
OdpowiedzUsuńbuziolki dal was wszytkich♥!♥♥
a mandale to ja juz niedługo będę zamawiać , i to chyba nie jedną...
Justynko Ty też należysz do tej szacownej ekipy, hihihihi...!
UsuńA tak w ogóle to jestem zaszczycona zaistnieć w takim towarzystwie!
Kolejna magiczna nimfa:) Wspaniały prezent dostałaś - cudownie komponuje się z resztą Twoich dzieł:)
OdpowiedzUsuńPięności otrzymałaś :) Sama robisz cuda :):)
OdpowiedzUsuńTak, Maryś maluje tak pięknie aż dech zapiera. Ale Twoje prace też są wyjątkowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak Anno, dlatego ja się wcale nie "ZAMIENIŁAM" bo ja jak tu weszłam - to wiedziałam, że jedna z mandali za każde skarby świata "musi" być na co dzień ze mną"...
UsuńO cokolwiek by mnie nie poprosiła - dałabym, bo ja się w tych jej mandalach kąpię jak w promykach słońca...
A teraz nie muszę tylko przez internet się w nie gapić, wstaję rano, budzi mnie słońce, a obok słońca uśmiecha się do mnie melodia na dobry dzień!!!
Nawet nie wyobrażacie sobie jaka jest w rzeczywistości piękna!!!
Ale o tym jeszcze naskrobię nie raz...
pięknie się wymieniłyście:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna akwarela, skradła moje serce.. Kiedyś cię poproszę o coś dla mnie ;-))) Pozdrawiam Aneta
OdpowiedzUsuń