Jeszcze jedno podejście do UHKowego Zakochanego Holmesa...
Z jednym z moich ulubionych stempelków Drychowych...
Karteczka.
...Kicio na kuchennym parapecie... Przybył w trakcie fotografowania karteczki...
Bardzo lubię tego Holmesa, ale ostatnio czerwono się na blogu zrobiło i chyba muszę chyba sięgnąć po inne kolory ... Dla równowagi.
Miłej środy Kochani!!!:**
ja tam lubię czerwony, może być go dużo :))) a karteczka świetna!!!
OdpowiedzUsuńJa też się boję tego koloru, ale u Ciebie wyszedł rewelacyjnie! Piękna!
OdpowiedzUsuń:) ..a Kicio oczywiście idealne pozycje przybiera, jakby mówił: "O, i jeszcze teraz proszę mi zdjęcie zrobić...o, i teraz jeszcze, tak...:))" :))
OdpowiedzUsuńPiękna kartka :) Papier jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńChciałabym się nauczyć takie piękne rzeczy tworzyć, ale jakoś wydaje mi się, że nie mam do tego zdolności. Kicio pięknie uchwycony na oknie.
OdpowiedzUsuńMam sprawę pewną, maila za chwilę napiszę ;-).