Wróciłam. Wyspałam się. Jestem.
Było wspaniale. Jak zwykle szczerzyłam zęby na wszystkich zdjęciach...
Jedynym niemiłym akcentem było zepsucie mojej lustrzanki, a konkretnie wyświetlacza, ale na szczęście moja Kochana Kuzynka poratowała mnie swoim aparatem:D
No i oto moja fotorelacja:
Z Miszelką i Mroh. Wyglądam, jakbym się czegoś naćpała...hahahaha!
Tu szczerzę się z Filką:D
Molla i Mrouh
W czułych objęciach z Dryszszsz...:D
Udało mi się dogonić Lejdi i zapozować do wspólnej fotki:D
Dopadłam również Nulkę i Dziwolonka
Tutaj już jestem na haju...:D:D
Odlot z Jaszmurką...
Trochę się wahałam, czy publikować go czy może nie?...
:D
Fantastyczna ekipa Stempell&Kartoon w składzie:
Effinka, Mellanka i Dziwolonk
Nie odmówiłam sobie po raz kolejny rok z rzędu zapolować na Gwiazdy:D
Przedstawiać chyba nikomu nie muszę?
No i na koniec wyściskałam wreszcie na żywo autorkę niezwykłych słów
zostawianych u mnie anonimowo od jakiegoś czasu - Dorcię i...Maryś, której
przedstawiać chyba też nie muszę?
Szkoda tylko, że tak mało czasu miałyśmy...
I na tym kończą się moje zdjęcia. Nie dopadłam każdego, kogo dopaść bym chciała, ale i tak bardzo się cieszę, że Was spotkałam!!!!!!!!!!!! Nawet upał dało się znieść widząc tyle niesamowicie twórczych istot stłoczonych pod jednym dachem...:)
Kontynuując zatem swoje szczerzenie zębów - szczerzę je do ekranu laptopa, posyłając Wam swoją radość ze spotkania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.....................................................................................................................