wtorek, 21 stycznia 2020

Zapomnieć wszystko

Miała być teraz książka, ale nastąpiła mała zmiana planów i książka będzie później.
Dziś mój kolejny eksperyment.
Recykling starych dżinsów. W połączeniu z szydełkiem.
Taki asymetryczny, kolorowy pas, dodatek do stroju.
Do spodni, legginsów i spódnic. Dla odważnych może być bez spodniej garderoby...:))))))))))))))))))
Praca była przyjemna, ale myślę, że jeden taki egzemplarz mi wystarczy.
Prezentuje się tak:







































ZAPOMNIJ
Zapomnij wszystko Kochana, Kochany,
Nie próbuj niczego pamiętać, zatrzymać, wiedzieć.
Kiedy zapominasz otwierasz się na Wszystko...
Stajesz u progu Tego, czego nie sposób zapomnieć.

Nie martw się niczym Kochana, Kochany.
Twoja tęsknota za Prawdą wprowadza w ruch Cały Wszechświat.
Nie zakrywaj jej lękiem, ani skrępowaniem,
ponieważ jest szlachetna i piękna.

Otwórz szeroko ramiona Kochana, Kochany.
Wtedy Cisza porwie Cię jak najwspanialsza kochanka.
Poddaj swe ciało i umysł Jej Nieskończoności i Światłu.

Nie pytaj mnie już jak.
Po prostu zapomnij.
Czekam na Ciebie.


Nitya



Ach! Naprodukuję tyle tych tworów, że zabraknie mi dni do ich noszenia ;))))))))))))))))))))
No, może i czasem trafi coś w świat, ale rzadko tak się zdarza. A ja nie potrafię przestać tworzyć, dziergać czy malować... Tylko to umiem robić... Czasem myślę, że żyję w świecie fantazji i że świat wcale tego nie potrzebuje, a ja marnuję czas...Ale znowuż wszystko inne jest mi takie obce!
Och, odkryłam się troszkę.
Ściskam cieplutko! :**

niedziela, 19 stycznia 2020

Z ciszy zaufania...

Dzień dobry w niedzielę :)
Zrobiłam ostatnio pas na biodra, ale sprawdza się również jako kołnierz...;))))))))))))))
Sprawdzi się także jako pióropusz! ;))))))))))
Zrobiony z resztek wełny i koralików.
W stylu bardzo boho.
...również w stylu bardzo "bez sensu", bo nie nie wiem, czy kiedykolwiek go założę...
Może ciepłą wiosną lub latem?...
Chyba że znalazłby nową właścicielkę.
Pasowałby do zwiewnej różowej albo białej spódnicy, czy sukienki, jakich niestety w swej garderobie nie posiadam.
Na szczęście pasuje też do dżinsów.
Zdjęcia telefonem są bardzo złej jakości i bardzo je "poprawiałam" w Picassa.




































Skąd odwaga
Skąd czerpać odwagę?
Na przykład, z pamiętania - z przypominania sobie raz za razem -, że Wszechświat nas wspiera.
Z odwoływania się do (niezliczonych) przykładów.

Z oddechu.
Z ciszy zaufania.
Z widzenia, że lękliwe myśli to tylko myśli - niezapłodnione energią emocji są nieszkodliwe.
Apropos, czy my aby nie czerpiemy jakiejś perwersyjnej podniety ze straszenia się myślami…?

Z wyboru, jeśli padł na miłość.

maugo rosa
16.01.20
(z fejsbukowej strony "Patrzenie w siebie")



Teraz powstaje też coś, czego wcześniej nie robiłam. Też szydełkowo. Eksperymentuję wciąż!
Ale zanim skończę i pokażę efekty, za nie długo wrzucę jeszcze posta książkowego.
Będzie efemerycznie, duchowo i poetycko.
Tymczasem pięknej końcówki weekendu życzę! :**


poniedziałek, 13 stycznia 2020

Moje bezbronne serce...

Naszyjnik numer 47.
Zrobiony specjalnie do bluzeczki z poprzedniego posta.
Z włóczką, pomponikami i kuleczkami filcowymi.
Wygląda trochę jak kwiatek :)



























“Chcę siły ognia”
Wchodzę nago w każdą emocję.
Za jedyny oręż biorę bezbronne serce.
Stoję w płomieniach.
Oddycham.
I widzę, że jestem ogniem, który mnie trawi.

maugo rosa
29.12.19



Pięknego, dobrego tygodnia, Kochani:**
Ps. Ja się w tygodniu oczywiście jeszcze tutaj z czymś pokażę :)

sobota, 11 stycznia 2020

Nie bierz życia zbyt poważnie...

Dzień doberek :)
Przybywam z kolejną szaloną kreacją :)))))))))
Jeszcze jedna bluzka zyskała nowy image.
I też jest miętowa.
(No co poradzę, że lubię miętowe klimaty ;))
Poprzednia bluzka była w wersji sweet, a ta jest bardziej w wersji kicz...;)
Bynajmniej jest radosna.
I tak samo: odcięty dekolt, dół i rękawy uzupełnione włóczką.
Również pełna improwizacja.
Do końca nie wiedziałam, jakiego efektu mogę się spodziewać...
































Nie bierz życia zbyt poważnie. Jeśli bierzesz  życie bardzo poważnie, to na pewno będziesz zaniepokojony. Jedyny sposób, w jaki możesz zachować spokój, to wzięcie życia za grę, jako grę - nie brać niczego zbyt poważnie.

Guru Sri Sri, ji



Powstał jeszcze naszyjnik do tej bluzki. Pokażę go wkrótce.
Ciągle mam nowe pomysły, nie wszystko jeszcze ogarniam, nie wiem czy poradzę sobie z ich realizacją, ale próbuję.To mnie nakręca.
Pozdrowienia radosne ślę! :**

czwartek, 9 stycznia 2020

Trzymaj się swojego spokoju...

To już ósma chusta (i największa), jaką wydziergałam.
Ta jest prezentem urodzinowym dla mojej M.
Chusta powstawała w okresie około świątecznym, jeszcze w grudniu. Zamieszczam ją z opóźnieniem, dopiero po wręczeniu prezentu.
Wzór to Cockles Of My Heart Shawl.
Kokonek 1200 m, własny dobór kolorów.
























Pozwól temu odejść,
niech niebo to weźmie.
Niech woda to poniesie.
Niech ziemia to obejmie.
Ponieważ ty nie musisz już więcej.

Victoria Ericson




Za kilka dni pokażę kolejną przerobioną bluzkę. Już gotową. Tylko zdjęcia muszę zrobić.
Na lepszą aurę może trafię, bo ciemnica wszechobecna panuje obecnie na niebie wciąż.
Tą chustę zamiast wcześniej obfotografować, to czekałam nie wiadomo na co i został mi na to jeden dzień i już nie nie miałam wyboru. Robiłam zdjęcia w półmroku.
I skoro słońca brak, to tego wewnętrznego światła życzę :**

niedziela, 5 stycznia 2020

Prawdziwe połączenie...

Zrecyklingowałam starą bluzkę.
Nooo, może nie była jakaś bardzo stara, ale prawie wcale jej nie nosiłam.
Nie miałam za wiele włóczki w domu, ale bardzo chciałam coś wydziergać.
I pomysł niejako pojawił się sam. Automatycznie.
Odcięłam asymetrycznie dół bluzki, brzegi rękawów i dekolt, po czym wykończyłam je włóczką.
To była prawdziwa improwizacja.
Zdjęć jak zwykle sporo...:)))))))))





























Gdy nie będziesz pochłonięty
swoim wewnętrznym dramatem,
będziesz odczuwać prawdziwe połączenie.

Nitya



Muszę sobie teraz zamówić trochę włóczki. Coś tam trochę mam, ale to jest do wykorzystania na później. Póki co mam jeszcze chustę do pokazania, ale też dopiero za parę dni będę mogła to zrobić.
Uściski ślę :**