poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Pozostań pusty...

Odkryłam niedawno, że istnieje taki fajny blog wyzwaniowy jak "SZUFLADA" ...
A że ja lubię twórcze wyzwania to postanowiłam wziąć udział w aktualnie trwającym tam właśnie wyzwaniu - Gradient / ombre, co oznacza płynne przejście tonalne jednego koloru w drugi.
Stworzyłam więc trio mandalowe. Na drewnianych ramkach (23cm x 23cm) połączonych sznurkiem.
Zdjęcia nie oddają rzeczywistych kolorów, niestety.
Chyba powinnam  się na jakiś kurs fotograficzny zapisać. Samo posiadanie lustrzanki nie wystarczy... A długo ją mam, oj długo...i nadal nic nie kumam ;P
Te wszystkie techniczne nazwy brzmią jakoś kosmicznie i tajemniczo...złowieszczo jakoś...
No ale stop narzekaniom:)
Oto moje trio:










































Przez chwilę nie łącz się z żadną ideą.
Pozostań pusty i pozwól spontanicznemu poszukiwaniu odkryć i odsłonić miejsce gdzie nie ma już poszukiwania.

Mooji







Tulam serdecznie Kochani :**

sobota, 29 sierpnia 2015

Nie odkładaj swojego spokoju

"Przyszła do mnie" ulotna, spokojna paleta...
Mandala 30cm 30cm

Tło jest białe, co niestety nie wyszło na zdjęciach. Ogólnie jest mniej szara w rzeczywistości. Mam dość nasłoneczniony pokój, więc to chyba przez to...Nie wiem.
Spróbuję może później zrobić jeszcze raz zdjęcie w innych "okolicznościach świetlnych" i ewentualnie podmienię chociaż to pierwsze...





































Często popełniamy błąd, kiedy doświadczamy stresującej chwili, myśląc, że wszystko się ułoży jak tylko znajdziemy czas i miejsce by, powiedzmy, być samemu, wziąć prysznic, zrelaksować się, lub usiąść przed swoim ołtarzem. Ale uważajcie na tego typu kompromis ze strony umysłu.
Nie odkładaj swojego spokoju. Twój spokój, cisza i istota są zawsze tutaj i teraz. Wiedz to.
Nie jesteś swoim nastrojem, myślami, odczuciami lub tym, który je cierpi.

Jesteś wiecznie-doskonałą, niezmienną Jaźnią.

 Mooji




Ściskam cieplutko:**

środa, 26 sierpnia 2015

Siła serca jest w nas...

Naszyjnikowych kolorów część trzecia i ostatnia.
W formie dawno przeze mnie nie używanej...
Oto dwa pędzelki...!





















***
 Miłość
siła serca
jest wewnątrz nas
słońce
które
nie ma
końca

***
Po
deszczu
przychodzi
czas zapachu
serce rośnie





















Cokolwiek przez was w tej chwili przechodzi, pozwólcie na to.

Nitya
Patrycja Pruchnik



Pozdrowienia serdeczne ślę:**

wtorek, 25 sierpnia 2015

Bądź otwarty

Naszyjnikowych kolorów ciąg dalszy.
Będzie jeszcze część trzecia.
Wracając do aktualnej, drugiej, części prezentuję małą drewnianą rameczkę potraktowaną mandalowo :)))
18,5cm x 18,5cm.



































Bądź otwarty, by dowolne uczucie odwiedziło twój Dom. Jeśli mówisz : " ja sobie wybiorę", będziesz cierpiał. Pozwól przyjść wszystkiemu, nie zamawiałeś tego. Pozwól temu przyjść i niech ta bańka pryśnie przed tobą, a zobaczysz, że coś jest dużo bardziej wolne, zdrowsze, bo nie pozwoliłeś sobie brać w tym udziału...

Mooji





Miłego dzionka Kochani! :**

czwartek, 20 sierpnia 2015

Nie próbuj być kimś...

W Art - Piaskownicy pojawiło się mandalowe wyzwanie! Właściwie brzmi ono - ROZETA, ale przecież każda rozeta to mandala :)
I każdą mandalę mogłabym do wyzwania wstawić, ale akurat padło na tą:
20cm x 40cm.













































... Nie próbuj być kimś, nie próbuj być nikim... Bądź nikim! Jesteś nikim! I w tym samym czasie, jesteś Najwyższą Duszą Wszechświata. Będąc nikim jesteś samym Sercem Wszechświata...

Mooji



Inspiracją kolorystyczną i forma do stworzenia tej mandali był szamański naszyjnik, który kupiłam sobie w Szklarskiej Porębie w Indiańskiej Wiosce. Już jeden podobny miałam. Powiększyłam kolekcję o drugi :)))
Pozdrawiam serdecznie:**

wtorek, 18 sierpnia 2015

Matko Ziemio...

Mój dzisiejszy post może okazać się profanacją lata, ale cóż poradzę, że moje ciało ledwo znosi upały...Jako więc ulubioną porę roku wybrałam jesień.
W kolejnym wpisie do art journala we wspólnej zabawie na blogu Kawa i Nożyczki - ulubiona pora roku - tekstylnie :)
Właściwie w każdej porze roku jest coś fajnego, nooo ... może w zimie widzę najmniej... ale to właśnie jesienią moja melancholijna natura czuje się jak ryba w wodzie! Choć przyznaję, w lecie lubię mniej zobowiązań, mniej ciuchów, długie dni...Wakacje :) Oprócz upałów.
Wiosna kojarzy mi się z roztopami, błotem i psimi odchodami...Ale już ta cieplejsza, późniejsza jak najbardziej jest na tak.
Podsumowując - jesień jest mi "duchowo" najbliższa. O_o

Co do tekstyliów, to miałam lekki problem, bo wywalam szybko niepotrzebne rzeczy, a koronki mi nie podchodziły jakoś. Wyszperałam więc jakąś spódnicę i dwie koszulki w odpowiednich kolorach, które mogłyby się już nadawać na wywalenie i pocięłam. Nawet się długo nie zastanawiałam. "Sztuka" ważniejsza no nie? Jakieś priorytety trza mieć ;)))))
 Spódnica to kwieciste tło, środki to szczątki koszulek :)












 jesień
wszystko jest tak cudownie intensywne
i soczyste








Pachnie
liśćmi, dymem z ogniska, deszczem...











Matko Ziemio,
którą nazywano tysiącami imion.
Niech każdy człowiek pamięta, ze jesteśmy
komórkami w twoim ciele
i tańczymy w nim.

Starhawk






Buziole i przytulasy prosto z serducha ślę :**