środa, 25 grudnia 2019

Znak po znaku

Naszyjnik numer 45.
Kupiłam sobie sukienkę i żaden z moich naszyjników do niej nie pasował.
Zrobiłam więc kolejny. Specjalny do nowej sukienki.
Powstał jeszcze przed świętami i musiał poczekać trochę na publikację.
Sukienki w całości prezentować nie będę, bo ani ona nie jest moim dziełem, ani to nie jest blog modowy, ale z naszyjniczkiem na zdjęciach ją fragmentarycznie widać.
I jako że aura była dość ciemna, to i zdjęcia są kiepskiej jakości.


















Co i jak
A co jeśli nie musisz wiedzieć JAK?

Po co byś sięgnęła/sięgnął, gdybyś nie musiał-a wiedzieć JAK?


JAK rozwija się krok po kroku, znak po znaku, szept intuicji za szeptem…
Przecież przekonał-aś/eś się już tyle razy, że nie da się przewidzieć JAK.

Nie potrzebujesz wiedzieć JAK.
Potrzebujesz wiedzieć CO.

Nie potrzebujesz wiedzieć JAK.
Potrzebujesz przyjąć Swój Dar.

maugo rosa


Zrobiłam jeszcze jeden naszyjnik w zupełnie innym stylu, zupełnie go nie planując. Za parę dni też go tutaj, rzecz jasna zaprezentuję. A jak tam święta? Mijają w całkiem miłej atmosferze, powoli wracam do swoich robótek ręcznych ;))))))))))) Tymczasem życzę Kochani wszystkiego najradośniejszego :**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz