poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Własną stopą wydeptać...

Zapowiadana wczoraj mandala full power color :)
60cm x 60cm
Na zlecenie dla pewnej Radosnej Kolorowej Istoty :)
I chociaż mandale maluję od wielu lat, to pierwszy raz zawarłam w jednej tyle kolorów.
Wciąż smakuję nowe połączenia, nowe smaki barw...
Będą jeszcze do kompletu nowe badylki. Te, które tu pozują do zdjęć pochodzą z moich osobistych zasobów.








































Można być mądrym, ale nigdy się nie bę­dzie za mądrym i zawsze można od każdego się czegoś nauczyć, od najgłupszego. Ale są niektóre rzeczy, w których nikt nikomu nic nie pomoże, w których na nic się zda mądrość i nauka drugiego. Bo trzeba do nich dojść samemu. Własnym rozumem, własnym wy­czuciem, własną stopą wydeptać. Własnymi nieszczęściami. Jest kil­ka takich rzeczy, gdzie trzeba być samoukiem. I między innymi to: który dzień jest najważniejszy? Na który dzień trzeba stawiać? Na wczoraj, na dziś czy na jutro?.

Edward Stachura

 Opowiadania




Niechaj dzisiejsza pełnia z częściowym zaćmieniem księżyca nas nie zaćmi, a wręcz przeciwnie życzę jasności, światła i samych pięknych zdarzeń :**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz