Tak! to już okrągła dwudziestka!
Ten dzisiejszy powstał wyjątkowo szybko i kojarzy mi się iście indiańsko!
Ludzie stale pytają o twoją karierę, czy ożeniłeś się, kupiłeś dom. Jakby życie było listą rzeczy do zrobienia i odhaczenia.
Nikt jednak nie zapyta, czy jesteś szczęśliwy.
Heath Ledge, aktor
Na ostatnich zdjęciach naszyjników jest osiemnaście, bo dwa już powędrowały w świat. A i ten z poprzedniego posta, kolorowy też już znalazł swoją szyję, na której będzie dyndał. Tylko jeszcze go nie wysłałam.
Bądźmy szczęśliwi, Kochani! :**
O, to już prawie masowa produkcja :))). Wszystkie są przepiękne! Podziwiam Twoją pracowitość i cierpliwość do ich tworzenia, no i te pomysły! - co chwilę pokazujesz inny naszyjnik, w innych kolorach i z nowymi elementami! W moim rankingu numer jeden to lód na wodzie, tuż za nim czerrrwony, zaraz potem ex aequo słoneczny i ten w szarościach, a dalej to już mam problem, bo i szmaragdowa zieleń z różem i odrobiną turkusu i te afrykańsko-indiańskie... No co tu dużo gadać, wszystkie są cudne!
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo :) Miał być jeden, ale się rozmnożył... Spodobało mi się. I wcale lekko się z nimi nie rozstaję...
Usuń