Piasek i morze.
Turkusy i żółta ochra.
Nowa wersja starszej mandali.
Zyskała na "miękkości".
Serce nie staje się żywe, dopóki nie doświadczy bólu.
Hazrat Inayat Khan
To jest ta jedyna mandala z kolorem, którą zapowiadałam. Kolejne to już szarości. Są gotowe, ale zamieszczę je co parę dni w ciągu tygodnia mniej więcej. I trochę odpocznę od pędzla i wezmę się za szydełko, chociaż w najbliższym czasie nie tak intensywnie jak ostatnio. Zresztą i tak muszę domówić włóczkę, bo trochę za mało oszacowałam na swój kolejny włóczkowy projekt.
Tulam cieplutko Kochani :**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz