Naszyjniki bliźniacze numer 49 i 50.
Powstały całkiem przypadkowo. Kiedy cięłam te skórki, nie miałam pojęcia, co i czy w ogóle coś z tego wyjdzie. Początkowo miał być raczej jeden naszyjnik, ale paseczki okazały się za szerokie i jak je przycięłam, to starczyło materiału na dwa. Kolorowe dwa! Lalala :)))))))))))))))))
W stylu etniczno/indiańsko/boho/radosnym!
No a skoro mamy siedzieć w domu, to coś trzeba robić. Nawet cuda - twory z cyklu bezsensownych wydają mi się teraz całkiem usprawiedliwione. O.
Kreacje do zdjęć nie są zbyt dopasowane do naszyjników, ale jakoś nie starczyło mi rozpędu do przeszukiwania garderoby.
Jedno ze znaczeń wyrażenia
- wszystko - jest - takie - jakie - jest:
należy ulec, poddać się bieżącej chwili.
Jakusho Kwong
Nie zawsze jest łatwo się poddać. Ale szarpanie się z tym, co jest jeszcze bardziej nas wykańcza.
No, bynajmniej w moim doświadczeniu tak jest.
Trzymajcie się cieplutko, Kochani! :**
Piękna Ty:)
OdpowiedzUsuńAch :) Dziękuję i uściski posyłam!
UsuńMasz genialne pomysły! Fantastyczne są te naszyjniki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu! Te skórkowe skrawki mają naprawdę duży potencjał i dają wiele możliwości tworzenia różnych rzeczy.
Usuń