Koronę serwuję.
Prosto z recyklingu.
Albo korono wianek.
Dość plastyczny.
Może przyjąć różne formy.
Nie jesteś chory i nie możesz umrzeć.
Po prostu mylisz siebie z tym, co przemija.
Nitya
Mam jeszcze jedną gotową czepco koronę. I póki co będzie to koniec koron. Na razie. Za coś innego się zabiorę.
Uściski cieplutkie ślę:**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz