Jedenasty czepiec recyklingowy!
Tak, tyle już powstało tworów plastikowych.
Przydałby się dwunasty do zamknięcia cyklu.
I myślę, że będzie jak uzbieram odpowiednią ilość butelek odpowiednio do oczyma duszy ujrzanej wizji ;)
A dzisiaj czerwień się pojawiła.
Nie tylko dziwacznie więc, ale i energetycznie.
Oraz całkiem radośnie!
Nie bierz na poważnie tego co życie przygotowało dla zabawy.
Nitya
I to na razie koniec moich zabaw z butelkami po wodzie. Będę zamieszczać zaległe prace, a w międzyczasie kreować to, co mi się objawi...;)
Buziaki:**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz