Witaj sierpniu!
A ten rozpoczyna się z przytupem, z pełnią na niebie.
A ja rozpoczynam sierpień z nowym radosnym wdziankiem.
Poddałam recyklingowi nawet jeden z naszyjników, który kiedyś zrobiłam.
Uszyłam tą bluzę właściwie nieco wcześniej, musiał odczekać na sprzyjający moment.
Część zdjęć zrobiłam w domu, a część została zrobiona w naturze.
Oto efekty:
I choć wieki już minęły,
Słońce ani razu nie powiedziało Ziemi
"Jesteś mi coś winna".
Zobacz, co się dzieje z miłością taką, jak ta:
rozjaśnia nasze niebo.
Rumi
To jeszcze nie koniec moich szyciowych przygód, ale wszystko w swoim czasie ;))
Duuużo słońca życzę:**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz