Heloooł...helooooł :)
Witam serdecznie w ten piękny, słoneczny niedzielny dzień.
Znowu ze zdjęciami przybywam.
Z wczorajszego spaceru.
Było tak pięknie, że zdjęcia same się robiły.
Tym razem głównie przyrodniczo krajobrazowe.
Z moim małym dodatkiem ;))
Jestem w trakcie szyciowego procesu, a trochę to praco i czasochłonne, więc taki post spacerowy zapełnia blogową ciszę.
Pierwszego dnia reszty swojego życia Moist von Lipwig się obudził - co było miłe, gdyż każdego dnia pewna liczba osób się nie budzi.
Terry Pratchet
Świat finansjery
Lato jest boskie! Oferuje zapierające dech krajobrazy... I lekko przewiewnie można się ubierać...
Gorąco czasem, ale te letnie wieczory...Letni deszcz...
Aaaach!...
:**




















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz