sobota, 13 marca 2021

Jedyne uzdrowienie...

Dzień dobry wieczór Kochani!
Wreszcie skończyłam swoje najnowsze wdzianko.
Ze sznurka wielokolorowego 2mm, z bawełny plecionej.
Było go 260m, ale że zauważyłam, że właściwie sznurek pleciony jest cieńszy niż skręcany, mimo tego samego rozmiaru. Musiałam dołożyć jakiś inny sznurek. Decyzja padła na sznurek skręcany, bordowy 2mm.
Góra kamizelki skojarzyła mi się z Napoleonem w spódnicy...;)))))


























Jedyne uzdrowienie, w które wierzę, 
to kontakt ze Świadomością.

Nitya



Pozdrowienia cieplutkie ze sznurkowego świata ślę!:**

PS. Zestawik dotychczas uplecionych wdzianek:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz