Namalowałam kiedyś taką małą mandalę na tekturce.
Mandalę w szamańskim stylu, z patyczkami.
Ale jak na tekturce, to walała się tu i tam wetknięta ciągle gdzieś pomiędzy.
Wpadłam na pomysł, że wmontuję ją w coś większego, na płótnie.
I tak oto powstała taka multi mandala z glinką.
60cm x 60cm
Wydaje mi się, że zdjęcia nie oddają soczystości kolorów...
Zaproszenie na
herbatę jaśminową
Proszę wejść, odłożyć
smutek, tu
można milczeć.
Reiner Kunze
w przekładzie Jakuba Ekiera
Tak, teraz zabawiam się z glinką. I milczę ;)))))))
Buziaki:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz