Karteczki.
Sztuk dziesięć.
Wszystkie w takim samym stylu.
Ze środeczkiem z glinki samoutwardzalnej.
Wszystkie dla uczestniczek warsztatów mandalowych, które ostatnio poprowadziłam.
W środku z pozytywnym przesłaniem, ale już tego nie fotografowałam.
Nie robiłam też zdjęć każdej kartce z osobna, bo by za dużo zdjęć wyszło. Bardziej zbiorczo potraktowałam sesję.
W każdym razie mega kolorowo.
Musisz wejrzeć w swą duszę i przekonać się, co tam jest. Chodzi o to, byś ją odszukała, kopnęła, dźwignęła, przekonała się, czy twoja dusza jeszcze żyje i zobaczyła, w którą pójdzie stronę.
Alan Loy McGinnis
Dobrego tygodnia Mili moi:**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz