niedziela, 20 grudnia 2020

Rozświetlając wszystko...

Wianek popełniłam.

 Wymyśliłam sobie ognistą czerwień, ale okazało się, że czerwoną mam tylko taftę. Żadnej satyny i szyfonu... Połączyłam więc żółcie, brąziku trochę, no i czerwień.

Aaach! Całym sercem pokochałam te wianki! Zamarzyła mi się moda na wianki...;)))




























Magia wdzięczności
Twoje otwarte serce rozświetla wszystko.
Bez wyjątku.
Każdą chwilę czyni magiczną.
małgo rosa
13.12.2020


***

Biorę to na klatę
Biorę to na czakrę serca.
Jak mogę otworzyć serce bardziej…, szeroko na to, co jest teraz…?
małgo rosa
13.12.2020



Część poetycka z fejsbukowej stronki "Patrzenie w siebie".
Zmykam, bo się spieszę! Buziaki:**

2 komentarze: