Pióropusz nr 8 jako pierwszy w tegorocznym lutym prezentuję.
Wydziergany na zleconko.
Niebieskości, turkus, fiolet i czerwień.
Czarownicujący, z magicznym trzecim okiem... 😁
Wielka wartość tkwi w zwalnianiu tempa.
Nie ma pośpiechu, nie ma dokąd iść, nie ma nic do zrobienia poza ciągłym osadzeniem się w chwili bieżącej.
Cokolwiek robicie w ciągu dnia, bądźcie czujni, bądźcie bardzo czujni, z uwagą rejestrujcie wszystkie swoje ruchy. Medytacja pogłębia się dzięki ciągłej przytomności.
Joseph Goldstein
To pewnie ostatnia czapka tej zimy. Nooo, chyba że jeszcze komuś się zamarzy taki pióropusz to zapraszam.
I pozdrawiam cieplutko:**
Przepiękny <3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! <3
Usuń