Czerwiec mandalą otwieram.
Z czerwienią i sznurkiem.
Drewienka też i glinka.
Oraz nitka.
40cm x 40cm
Ta pierwotna czerwień mnie woła.
Takie coś u postaw samego życia.
Dzikość serca.
Ucałowanie bólu.
Siła.
Odrodzenie.
Pozostań w środku koła
i pozwól wszystkim rzeczom
podążać własnym torem.
Tao Te King
Ta mandala ma siostrę. Są dwie. Jutro druga.
Uściski ślę;**
Aaaa i wszystkim dzieciom i tym naszym wewnętrznym też wszystkiego radosnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz