Były już wianki.
Były już korony i czepce.
A nie było jeszcze kapelusza.
No i jest.
Czarownicujący.
Pomysł ogólnie nie mój, bo twórców kapeluszy jest co nie miara.
Ale chciałam zrobić swój!
Zamówiłam filc, pokombinowałam i się objawił wreszcie na mojej głowie.
O.
Ludzkie życie - ach! Życie w ogóle - jest poetycką twórczością. Żyjemy nim siebie nieświadomi, dzień po dniu, kawałek po kawałku, w swej nietykalnej totalności, żyje ono nami, tworzy nas poezją.
Lou Salome
Po drugiej stronie aparatu była moja przyjaciółka. Moja M. Dziękuję!
Uściski czarownicujące ślę!:**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz