Tadam...Tadam!
A oto efekty moich ostatnich ponad dwóch miesięcy dziergania.
Mój pierwszy kocyk!
Nooo, już nie mój.
Wymiary około 110cm x 205cm.
Z piórami, zamiast frędzli.
Został zrobiony dla przyjaciółki. Z wdzięczności za pewną ważną przysługę.
Taka wymiana barterowa.
Nie wiem, czy to w ogóle nie jedyny taki koc, bo to jednak pracochłonny projekt.
Największa rzecz, jaką zrobiłam!
Ale fakt - jaka satysfakcja!
Zdjęcia zrobiłam w plenerze.
Przy okazji ostatniego wypadu nad Inę, za miasto.
Wcieliłam się również w Kocykowego Potwora...
Zbliżeń szczegółowych nie robiłam, bo nikogo do kocykowego zlecenia nie zachęcam ;)
Wszystkie rzeczy na świecie są kwitnieniem pustki.
Dōgen
W kolejny tydzień ziemskiego życia wkraczam i dobrego tygodnia wszystkim życzę!
:**