wtorek, 26 marca 2019

Gdy zanurzysz dłonie...

Naszyjniczek mały z koralików utkałam :)
Numer 38.
Krótki i taki na moją chudą szyję ;)
...ale chyba przesłodziłam...
Czerwień ze złotem.
(kolor oczywiście mam na myśli ;))




















Mówisz do mnie
— moja —
a ja jestem niczyja —
jak wiosna,
co skowronkom i przebiśniegom sprzyja,
jak gwiazda,
która wieczorem we mgle gęstej moknie,
i jak smutny cień brzozy
porzucony na oknie.
Znajdziesz moje odbicie
we wszystkich wodach świata,
lecz gdy zanurzysz dłonie,
ażeby je schwytać,
przecieknie ci przez palce
poświatą księżyca.


Helena Raszka 




Mogłam chociaż bluzkę w innym kolorze ubrać... Za dużo tej czerwieni na zdjęciach wyszło. Nie chciało mi się już jednak robić ich jeszcze raz.
A! Zapomniałabym. Dla tych co nie mają fejsbuka, a są ze Stargardu i okolic:



Zapraszam!

sobota, 23 marca 2019

W świetle Istnienia...

Chustę wyszydełkowałam ;)
Drugą.
Z kokonka 1000 m - kokonki - motki ombre.
Starczyło akuratnie, z frędzelkami prawie na styk.
Zajęło mi to ok. 30 godzin, w ciągu czterech dni. Szybko.
Gdyby jednak szydełkować tylko dwie godzinki dziennie to jak nic dwa tygodnie by to szło.
Czasochłonne jest to dzierganie...
Po za tym sfotografowanie takiej dużej chusty w małej przestrzeni to sztuka...
Trochę się nakombinowałam...

A! I oczywiście pełna jest ta chusta mojego kota... ścierści znaczy...;)
Nic bez Kota nie wydziergam, niestety... :)
Taki urok mieszkania z Kotem...
Tak sobie tłumaczę, że to sierść na szczęście jest!








































Chciałbym móc ci pokazać,
gdy jesteś samotny lub w ciemności,
olśniewające światło twojego istnienia.

Hafiz



Chciałabym kilka takich chust mieć...W różnych kolorach... Teraz mi się niebieskości i błękity podniebne marzą... Róże fuksjowe na przykład...Ale i jeszcze inne pomysły wdziankowe mam do zrealizowania. Byle czasu i chęci starczyło :))
:**

wtorek, 19 marca 2019

Zawierzyć się dobrej sile...

I wreszcie ostatnia z ostatniej monotypicznej serii ;)
Najtrudniejsza dla mnie.
...bo nie bardzo wiedziałam z czym połączyć czerwień?
Wszystkie kolory mają niezliczone odcienie, a odcienie czerwieni to... róż... I nijak mi nie pasował. Dodałam więc do bieli odrobinę mięty i jeszcze mniej bladej żółci.

Mandala 70cm x 70cm
Jakieś takie starożytne skojarzenia z nią mam...
Prosto z wykopalisk...



















 komlet pozytywów





pozytyw i negatyw





Zupełność osiągniemy raczej, powierzając się dobrej sile, która działa przez nas, niż próbując wpływać na kierunek jej działania. 
Ta siła troszczy się w stosownym czasie zarówno o siebie, jak i o przeciwsiłę.

B.Hellinger





Wyczerpałam wszystkie odbitki. Wymalowałam, co miałam do wymalowania i teraz będzie trochę przerwy w malowaniu. Częstotliwość postów znowu się zmniejszy. Jeśli cokolwiek tu wrzucę, to będzie to cosik inszego ;)))
Buziaki :**

poniedziałek, 18 marca 2019

Kroczymy po ziemi...

Monotypia i farby akrylowe.
Odbicie - pozytyw.
Mandala 75cm x 55cm
Kolory - cieplutkie brązy rozpalonej ziemi...



























pozytyw i negatyw




Jego słowa nie mówią, że nie zaznamy bólu. Że nie zaznamy strachu. Znaczą tylko: jesteśmy tu. Płyniemy z prądem, kroczymy po ziemi, czujemy ją pod stopami. Żyjemy.
Kirke

(dzięki Izabela Kudła :))



Poprzez tą technikę osiągnęłam coś, czego nie udało mi się nigdy uzyskać poprzez farby. Ta intensywność koloru i nieokreślone tło...
Została jeszcze jedna mandala, ostatnia. Najtrudniejsza... ale podejmuję wyzwanie, o ile uda mi się dzisiaj kupić podobrazie. :)
Cudowności życzę :**

niedziela, 17 marca 2019

Oddać się praktyce drogi...

Mandala 75cm x 55cm
Monotypia, odbitka - pozytyw.
Nieskromnie przyznaję - lubię tą mandalę...
Z lasem głębokim, borem zielonym, krainą hobbitów mi sie kojarzy ;)

























pozytyw i negatyw



Nie ma takiego świata, w którym wszystko jest w porządku. Jednak wszyscy nie przestają go szukać. Jednak, co dobrego z błąkania się wkoło bez końca lub płakania z rozpaczy? Jest na odwrót. To kwestia siedzenia nieporuszonym w świecie i nie błąkania się wkoło.

***

Wszystko, co robimy, musi wypełniać cały wszechświat. Ta chwila jest wieczna i tutaj musimy oddać się praktyce drogi całym sercem

***

Wszystkie rzeczy są zawarte wewnątrz nie-istnienia.


Roshi Kodo Sawaki




Zostały  mi jeszcze dwie mandale do obróbki :)
...ale już widzę, że chyba ta dzisiejsza, zielono niebieska pozostanie moją ulubioną.

Wszystkiego Dobrego Kochani :**

piątek, 15 marca 2019

Uderzyć w bęben serca...

Monotypia - ciąg dalszy.
Na odbiciu lustrzanym, czyli na negatywie.
To są te jaśniejsze wersje. Zaczynam zawsze od nich, bo szybciej schną.
Dzisiaj kolory dość ryzykowne, trochę się ich bałam, ale ostatecznie uznałam, że mogą być.

Mandala 70cm x 70cm

























Uderz w bęben serca - wyśpiewaj pieśń
i przyoblecz się w swoją kobiecość.

C. P. Estes




Jeszcze z dwa lub trzy posty będą z z monotypią, bo troszkę tych odbić jeszcze schnie. Początkowo nie zamierzałam wykorzystać wszystkich, ale spodobała mi się niepewność i tajemnica przy tej technice i zdecydowałam się jednak wyeksploatować wszystko, co się da!
Buziaki :**