niedziela, 24 czerwca 2012

Motywujące słowa po mojemu:)

Na Craft Artworku pojawił się nowy cykl wyzwań, które polegają na journalowaniu na tagach. Jako pierwszy temat to: motywujące słowo/słowa.
Spodobało mi się to wyzwanie i zrobiłam swojego taga.
Moje słowa motywujące mogą się wydać niezrozumiałe, ale w końcu miało być osobiście, a dla mnie to bardzo ważne słowa.







Przylgnij do poczucia "jestem", wyłączywszy wszystko inne.
Bądź cichy i obserwuj, jak to się przejawia w działaniu.
Nisargadatta Maharaj






Zielony to pola i łąki ciągnące się po horyzont, niebieski to niebo...A ja gdzieś pomiędzy:) Krajobraz, który kocham...
Już to chyba kiedyś pisałam...

Papapapaaaaaaaaaaaaa!!!!!!




sobota, 23 czerwca 2012

O braku herbaty

Dzisiaj króciutko. Tylko dwa zdjęcia:) A rzecz jest o herbacie.
Zrobiłam pocztówkę na herbaciane wyzwanie na blogu Craft Artwork.
Przyznam, że długo nie miałam żadnego pomysłu na ten temat. W końcu przewertowałam gazety w poszukiwaniu jakiegoś fajnego kubasa (bo zdecydowanie wolę kubki od filiżanek) i znalazłam taką całkiem zgrabną i fotogeniczną filiżankę:) Jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma:D:D
No i wyszło tak żółto - zielono - złoto...



 Brak herbaty na stole to coś, 
co narusza porządek Wszechświata.
R. Kipling






Do tego wyszukałam odpowiedni cytat i w końcu mam tą swoją herbacianą wersję pocztówki:)

Pysznej herbaty życzę w przepysznym towarzystwie:D:D

piątek, 22 czerwca 2012

Rameczka - parawan

Miałam oprawić zdjęcia pewnej ślicznej nastolatki. Miało być również skromnie i prosto.
I tego właśnie się bałam... bo jak nie chlapnę zdrowo ecoliną, to już moja tak zwana kreatywność się gdzieś ulatnia...
Zrobiłam więc na początek na sucho, bez farb, ale wyszło, jakby bez duszy było...Nie wytrzymałam i chociaż glimmerami napsikałam... Od razu ulżyło:D





















Bazą jest tektura oklejona papierem ze starego podręcznika. Części parawanika złączyłam zadrucikowanymi patyczkami. I nie mogłam sobie odmówić dodania serduszka i kwiatuszka...Aż się prosiły, żeby je przykleić:))
Mam nadzieję, że się spodoba:)

Buziaki serdeczne posyłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

środa, 20 czerwca 2012

O tym, jak wyrosłam z rudej dziewczynki

Zaczęło się tak:
Najpierw kupiłam lipcowy numer Nieznanego Świata, a w środku znalazłam wiersze Krzysztofa Lutowskiego. Zachwyciłam się.
No i zachciało mi się gazetowego wierszowania.
Potem przypadkiem  odkryłam, że pojawiło się nowe wyzwanie scrapkowe#36 - Literomania, które polega na umieszczeniu w swojej pracy różnego rodzaju liter, czy wyrazów...Minimum trzech rodzajów liter.
A że moje tak zwane "wiersze" powstają z różnych gazetowych ścinków, więc rodzajów liter sporo jest. Nie liczyłam, ale na pewno więcej niż trzy.
Tak więc mój czwarty wpis do tego albumiku wpasował się w scrapkowe wyzwanie:)











Albumik dla przypomnienia:





Na koniec zacytuję jeden z wierszy Krzysztofa Lutowskiego, który mnie natchnął do mojej twórczości...

Ranonoc

Wyszedłem z pokoju do kuchni,
to niedaleko od siebie jest.

A w kuchni okno było odsłonięte,
za oknem zaczynał się dzień.

I pomyślały mi się dwa słowa,
poranne modlitwy,

choć nie modlę się nigdy.

Dodałem jedno słowo,
i miałem już trzy.

Moje poranne modlitwy.



Miłego wieczoru i kolorowych snów życzę!!!!!!!!!!!!!!!

czwartek, 14 czerwca 2012

Moje skojarzenia z manekinem

Chodziło za mną wyzwanie Szykowny manekin na Craft Artwork; choćby z tego powodu, że manekin to kompletnie nie moja bajka. Czasem lubię podjąć się zrobienia czegoś takiego.
I zastanawiałam się, z czym mi się kojarzy manekin...I wyszło mi tak:
- z samotnością,
- z przemijaniem,
- z poszukiwaniem własnej tożsamości...

...a gdzieś tam na samym końcu z modą i szyciem:)









Nikt
nie może ci pomóc -
w tym
co rzeczywiście ważne.
A.de Mello





Nie wiem, czy mój manekin można nazwać szykownym...Jest "ubrany" właściwie   tylko w serce i opleciony drucikiem, ale ...hmmm... Tylko taka interpretacja wydała mi się właściwa, jeśli chodzi o moje własne skojarzenia z manekinem:)

I jeszcze chciałam się w końcu pochwalić prezentem, jakim obdarowała mnie Dorotka:)))
Dostałam mianowicie przepiękną, przepełnioną tęsknotą zawieszkę i cudowną zakładkę!




Już co najmniej tydzień temu  dostałam, ale za każdym razem zapominałam cyknąć fotkę. Jestem strrrasznie zakręcona:)
Dziękuję Dorotko!!!!!!!!!

I pozdrawiam serdecznie wszystkich "Wirtualnych Wędrowców"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

niedziela, 10 czerwca 2012

Kojący błękit

Mandala o wymiarach  50cm x 50cm.
Mandala, na którą bardzo lubię zerkać. Koi nabuzowane emocje, działa na mnie uspokajająco. Oczywiście za wyjątkiem sytuacji ekstremalnych...;)
Nie jest nowa. Nie wiem, czemu jeszcze jej nie pokazywałam. Należy do tych nielicznych, które mnie nie znudziły:)














Ostatnio nie scrapowałam. Pochłonęła mnie codzienność. I na dodatek dorwałam w końcu "Sto lat samotności" Marqueza - książkę, którą dawno chciałam przeczytać. Bardzo mnie wciągnęła:) Świetnie się czyta, a w sumie nie wiedziałam, czego się spodziewać:)


Pozdrowienia cieplutkie posyłam - ja i Dylan:




PS. Moja córcia zażyczyła sobie autoryzacji zdjęć:)


piątek, 8 czerwca 2012

Kot zielarz

Ten post dedykuję kociarzom:) Wszelkiej maści:)
Wróciłam z zielarskiego z całą masą różnych ziół, które zamierzam pić:D... Takie tam zalecenia ostatnio otrzymałam...
A kocisko zwariowało... Trzymał straż przy ziołach, wąchał je i ocierał się o nie...























W założeniu miałam przy okazji jakiegoś posta wybrać jedno, dwa kocie zdjęcia, ale uznałam, że to trudny 
wybór. I dodałam siedem:) 

Ach, jak ja kocham tego sierściucha!!!!!!!

wtorek, 5 czerwca 2012

Urodzony 18 sierpnia

Dziś chlapanie metafizyczne:)
Zrobiłam albumik na wyzwanie#34 w scrapkach.pl - lustrzane odbicie. Ma być o osobie, w której odnajdujemy siebie... Mnie od razu przyszedł na myśl Edward Stachura.
Napisał jedną z moich ukochanych książek "Cała jaskrawość". W tej książce odkryłam go dla siebie.
W dodatku urodził się tego samego dnia i miesiąca, co ja:)))

Uprzedzam, że będzie dużo słów.
































Uff! Koniec zdjęć:) Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam tymi tekstami... Dla mnie są miodem na moją stęsknioną duszę...

Dziękuję pięknie, za wszystkie odwiedziny i każdy zostawiony po sobie ślad w postaci cudownych komentarzy!!!!!!!!.......I buziaki posyłam!!!!!!!!

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Chlapany albumik

Wreszcie coś scrapowego:)
Kiedyś, dawno obiecałam komuś, że zrobię albumik. Minął rok od zrobienia zdjęć. W końcu się zmobilizowałam.


























Papiery to UHKowa kolekcja Le Journal i CraftHousowy  Fresh zielony.
Wszystko obficie zachlapane:D:D

Mam nadzieję, że się spodoba...:)

Pozdrawiam serdecznie w ten kolejny początek tygodnia!!!!!!!!