sobota, 28 kwietnia 2012

Rozwinąć skrzydła i pofrunąć

czyli dwa nowe wpisy do tego albumiku vel wierszożurnala.
Jeśli chodzi o bazgrołki to zainspirowałam się cudownie fantastycznymi obrazkami coco.nut. To się ponoć nazywa doodle.
Otóż moje doodle są bardzo skromne i proste, hmm... może raczej zakręcone, ale rysowanie ich sprawiło niezłą frajdę:D:D:D
Kolorki to kredki akwarelowe rozmyte wodą. No i odrobina taśmy dekoracyjnej.
A na koniec dwa gazetowe tekściki:)






Wyjątkowo lekko i radośnie robiło mi się te wpisy i mam nadzieję, że udzieli się Wam, moi Kochani Zaglądacze trochę tej energii:)
Słonko dzisiaj pięknie świeci, mam widok na czyste błękitne niebo (bez żadnych chemicznych smug) że aż szkoda siedzieć w domu... Kończę więc i duuuużo słońca i czystego nieba życzę!!!!!!!!!!!!!!!

piątek, 27 kwietnia 2012

W kolorach nocnego nieba

Tytuł nieco na wyrost, ale myślę, że chociaż trochę tego nieba nocą zawarłam w zawieszce, którą właśnie prezentuję...
A w dodatku robiłam ją nocą...






Dawno nie robiłam zawieszki w jej "klasycznym" kształcie, do tego te kolory za mną "chodziły", więc nie mogłam się jej oprzeć:)
Towarzyszył mi przy tej zawieszce film "Once", który był wczoraj w TV, film tak niezwykły, że pozostanie pewnie w mej pamięci na bardzo długo... Film o pokrewnych duszach...
Nie wiem, po co o tym napisałam, ale może jakieś małe wspomnienie filmu utkwiło w zawieszce?...Jako dobra energia i amulet na przyciągnięcie takich pokrewnych dusz???......

Dobrego dnia życzę!!!!!!!!!!!!!!!


wtorek, 24 kwietnia 2012

Lustereczko, lustereczko powiedz przecie...

Dobra, dobra, wiem,że nie ja...:)

Kupiłam kiedyś hurtem z dziesięć lusterek ikeowskich i wzięłam na warsztat. Na próbę.
Dla siebie zrobiłam w turkusach i nieskościach.
Nagimnastykowałam się, żebym nie odbiła się z aparatem w lusterku...




Drugie wisi u mojej przyjaciółki. I nie wiem, jak mi się udało je tak prosto sfotografować...



A w kocim "kąciku" wspomnienie - "z cyklu" - za młodu...



Jeszcze wtedy swobodnie mieścił się w rękawie tunelu... Dziś już z ledwością się w niego wciska:)

Niechaj wtorek upływa wszystkim bezstresowo i sympatycznie!!!!!!

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Na skrzydłach przeznaczenia

Po ostatnich mandalowych postach dzisiaj nieco skromniej:)
Zrobiłam pocztówkę z motywem kwiatowym w tle na wyzwanie Craft Artworkowe. Długo nie miałam na nią pomysłu i to, co wyszło niekoniecznie odpowiada moim wyobrażeniom, ale bywa i tak.



I mam nadzieję, że te trybiki z ćwiekiem nie wyglądają, jak kwiat?... Bo kwiaty mają być tylko tłem.
To takie "pracujące" serduszko:)

Na koniec kocie wdzięki:



Udanego poniedziałku!!!!!!!!!!!!

Ps. Więcej mandali do poprawiania nie mam...:)  Może to takie dążenie do perfekcji? Do nieudanych ( moim zdaniem ) prac nie mam sentymentów:)

piątek, 20 kwietnia 2012

Fioletowa mandala, Dryszkowy tag i wnerwiony kot

Jakoś mandalowo ostatnio zrobiło się u mnie...





Takie tam fiolety i to co zwykle - kropeczki,  patyczki, druciki.

No i , no i.... w wymianie Na Strychu trafił do mnie... Dryszkowy tag!!!!! Podaruj sobie chwileczkę zapomnienia, czyli to co lubię...:)



Długo się w niego wgapiałam...Piękny...

W tytule jest jeszcze kot. I to wnerwiony, a wnerwił się, bo narzucono na niego koszulę...


I już wyswobodzony...


Wiem, wiem... Zamęczam Was moim kotem, ale kociarze tak mają...I mnie nie ominął fiś :D :D
Gdybym miała psa, byłoby to samo. Miałam zresztą kiedyś i wszyscy wkoło zgodnie twierdzili, że trzeba mi dziecka. I mam dziecko. Ale fiś pozostał :D
To nieuleczalne...

czwartek, 19 kwietnia 2012

Niebieskie wspomnienie

W końcu to był mój ulubiony kolor przez całe lata...:) I tak mnie natchnęło, żeby zrobić coś w tym kolorze, co by się na mnie nie obraził:)






I jeszcze o kocie. Dzisiaj jest taaaaaki duży....


I co się gapisz???

A kiedyś był taaaaki malutki...


Nie rozpisuję się zanadto, bo nie mam nic interesującego do powiedzenia. Ha! Jakbym wcześniej miała....:D:D
Zresztą rzeczywistość boleśnie wzywa. Boleśnie, bo ja zawsze się czułam, jakbym do wyższych celów stworzona była...hahahahahahaha!!!!!!!

wtorek, 17 kwietnia 2012

Lubię czuć ziemię pod stopami

Dziś ostatni tag z crftworkowej serii tagowej "żywiołowo"- wiosennej w temacie ziemi.
Ziemia to zieleń i brąz.
Jak pozostałe nimfy, tak i ziemską namalowałam kredkami akwarelowymi.







Teraz zaprezentuję  wszystkie moje nimfy razem:





I jeszcze jedna urocza fotka mojej kociny:) Mam teraz fazę na zdjęcia kota...



Twórczego wtorku życzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Co mi w duszy gra

I jeszcze raz mi zagrało w tonacji najnowszej kolekcji AZZURRO - UHK Gallery:). Zrobiłam artjournalowy albumik z siedmioma kartami do zapełnienia, dokładnie w takim samym stylu, jak ten.
Dodałam patyki (owinięte zielonym drucikiem) - element natury i tym samym wpasowałam  albumik w 9#wyzwanie na blogu Scrap Market:)))

Dodam tylko, że na początku czerwca minie mi rok blogowania i za jakieś 3 tygodnie ogłoszę kolejne candy, w którym będzie można wygrać między innymi ten albumik.






A teraz dwa prawie bliźniacze albumiki razem:


I jak widać w obu użyłam Eight-owe wstążeczki. Bardzo je lubię.

Na koniec podglądająco - przyczajony kot:


Miłego tygodnia!!!!!!

piątek, 13 kwietnia 2012

Życie po to jest, by się cieszyć

Tak przynajmniej bym chciała:) Bo tak naprawdę dlaczego i po co życie jest, to kiepsko u mnie z odpowiedzią. Krąży po świecie parę teorii, ale tak już mam, że moje serce i umysł nie przyjmuje gotowych odpowiedzi...Ale szukam. Bardzo...

Zrobiłam sobie dwustronny wpis do mojego niegdyś zrobionego albumiku "Dokąd prowadzą słowa".
Od początku wiedziałam, że to będą gazetowe wiersze. Dzisiaj mam dwa.
Zawsze ogarnia mnie ekscytacja, jak rozkładam przed sobą powycinane teksty z gazet i z ciekawością pozwalam prowadzić się słowom...:) Nigdy nie wiem, co tym razem "chce się wypowiedzieć".







A dla przypomnienia to o ten albumik chodziło:


Nno.
I to chyba wsio?..

.Papaaaaaa!!!!!!