czwartek, 29 marca 2012

Idź śmiało przed siebie

Prawie na ostatnią chwilę zdecydowałam się na udział w tagowej wymianie Na Strychu. Nie wiem, czy zdołam kogoś zachęcić, ale jeśli tak to trzeba działać szybko, bo tagi muszą dotrzeć do 4 kwietnia. Można też coś wygrać:)))
Ja dość długo nie miałam pomysłu na tego taga i na pomoc przyszły mi runy. Motywem przewodnim jest więc słoneczna runa sowilo oznaczająca miedzy innymi słońce, zwycięstwo, uzdrowienie i sukces. Niech więc mój tag będzie dobrą wróżbą dla tego, do kogo trafi... :)
A na tagu znalazł się embossing, namalowana przeze mnie babeczka kredkami akwarelowymi i sama runa z patyczków i drucika, czyli to co tygryski lubią najbardziej :D:D








Teksty na tagu pochodzą z książki "Runiczne drogowskazy" Ewy Kulejewskiej. Tekst z tyłu napisałam odręcznie.
Całość wydaje mi się nieco za pstrokata, ale myślę, że zawarłam w niej mnóstwo dobrej energii:):):)
I niech ta energia towarzyszy wszystkim tu-zaglądającym!!!

wtorek, 27 marca 2012

Kałużowa nimfa wiosenna

Wyłoniła się z pieczary mojego podświadomego umysłu, gdzie rządzą instynkty, rodzą się emocje i gdzie rozum ma się za nic...I wybaczcie mi proszę jej kiczowatość.:)
Tag z jej wizerunkiem powstał na Craft Atworkowe wyzwanie wosenne, którego tematem jest żywioł wody, a konkretnie wiosenne roztopy.
Narysowałam ją wczoraj kredkami akwarelowymi, które to wczoraj do mnie przybyły. Te kredki to skarb. Mogę tyko żałować, że nie kupiłam ich wcześniej. I ta nimfa to pierwsza kredkowa próba.




I tył. Z moim odręcznym pismem, którego używania raczej unikałam. No, ale to w końcu żywioł wodny, więc instynkt, pismo odręczne jak najbardziej pasuje:)




Oraz przedstawiam mój najnowszy nabytek:


Prawda, że piękny???

poniedziałek, 26 marca 2012

Jestem zawsze z tobą

...i z badylkiem z mojego płota:):):)  Tak właśnie, bo to patyczki  w poniższej konfiguracji były powodem powstania tej zawieszki. I żeby nie było, że znowu mandala, to jest Anioł. A o Aniołach, zupełnie nieświadomie przypomniała mi Didre i jej niezwykły skrzydlaty blog:)






Dziękuję, Didre za inspirację. Kiedyś malowałam Anioły... Ten tutaj jest tylko małym anielskim wizerunkiem, bo nie chciałam być zbyt dosłowna,  przecież Anioły to podobno istoty bezcielesne...

Pozdrowienia serdeczne posyłam!!!!!!!!!!

niedziela, 18 marca 2012

Szary welon dymu i dokąd prowadzą słowa

Na blogu Craft Artwork jest kolejne pocztówkowe wyzwanie w temacie domkowym:)
Zrobiłam jedną tylko pocztóweczkę, kapcie z wrażenia nie spadają, ale cóż...



Użyłam wierszyka ze starej Filipinki. Jak widać często do niej wracam. Oprócz czarnej strony Filipa, uwielbianej przeze mnie była tam jeszcze strona "Cześć poeci i poetki" prowadzona najpierw przez Danutę Wawiłow, a potem przez jej córkę Natalię Usenko. Tą rubrykę również uwielbiałam. I ten wierszyk autorstwa niejakiej Nancy pochodzi stamtąd.
Może tekst o płonącym sercu niekoniecznie pasuje na pocztówkę, ale taka wizja do mnie "przyszła", a ja tylko posłuchałam.....:))))

Po za tym wyzwaniem zrobiłam sobie albumik. Na razie jest zrobiona baza i okładka. Naiwnie sądziłam,że uda mi się go pokazać już, jak jest wypełniony, ale się przeliczyłam. Zaniemogłam ostatnio fizycznie i się wkurzyłam!
Zamiast okazać sobie trochę współczucia, to jeszcze na siebie nawrzeszczałam....
Ale nic to. Przeczekam jakoś tą niedyspozycję.







Tytuł "Dokąd prowadzą słowa" oznacza tylko tyle, że będą tu gazetowe wiersze, a jak rozkładam powycinane teksty z gazet to nigdy nie wiem dokąd mnie właśnie zaprowadzą te słowa...:) 
Jakieś ilustracje kolażowe też będą oczywiście. I niekoniecznie mandale:)))

Buziaki wielkie posyłam!!!

sobota, 17 marca 2012

Rób to co cię ożywia i mandala dla Dorci

Najpierw pokażę mandalę. Namalowałam ją dla Dorci w podziękowaniu za wszystko, co od niej dostałam i opisałam w tym poście.




Mogłam już pokazać ją na blogu, bo mandala jest już u swojej nowej właścicielki:)

Zrobiłam jeszcze wpis do artjournala na wyzwanie polkowe z użyciem gazety. Trochę zatęskniłam ostatnio za moimi gazetowymi wierszotworami...:) I zrobił mi się taki jeden z tej tęsknoty.
Trochę złamałam zasady, bo miały być owe wiersze tylko z samych gazetowych wersów,  a tym razem dopisałam sobie brakujące słowa, ale w końcu skoro ja układam sobie zasady, to mogę je przecież również modyfikować???...




I niech to będą moje życzenia dla Was, i dla mnie na ten weekend...:D :D :D

Ps. Zapomniałam się pochwalić, że moja motylkowa karteczka została wyróżniona na blogu Scrap Market Challenges!!! Dziękuję!

sobota, 10 marca 2012

Orzeł - zew wolności

Nie poprzestałam na jednym ptaku. Zrobiłam drugiego tago - zakładkę - z orłem.
Przeszukałam internet w poszukiwaniu stempli z ptakami, ale bezskutecznie. Są oczywiście jakieś tam ptaszorki, ale takie nieokreślone, a ja ptrzebuję konkretnych gatunków. W związku z tym musiałam sobie jakoś poradzić.
Znowu namalowałam pióro( miało być orle w zamyśle), no i orzełka też narysowałam....:) Trochę takie śmieszne "portki" mu narysowałam, ale co tam...Niech ma! Nie zmarznie mu to i owo, hihihihihi:D:D

Oczywiście bardzo dziękuję za pozytywne opinie o moim kruczym piórku:))) Jesteście Kochane!!! Moja próżność została nakarmiona ;) ;)

Orli tag również bierze udział w wyzwaniu Ptaki na blogu UHK Gallery.

Eagle - call of freedom

Eagle calls to follow the strength of hearts and directions from Grand Spirit, to be responsible for ourselves, to represent our own way.

I dwa ptaki razem:


Zdjęcia są takie sobie , bo dziś pochmurno, ale picasa przyszedł mi na ratunek:) Nie zastąpi słońca, ale zawsze to coś.

Pozdrawiam cieplutko!!!

piątek, 9 marca 2012

Kruk - strażnik magii

I to wcale nie czarnej, jak się powszechnie uważa. Jest strażnikiem magii stosowanej podczas praktyk uzdrawiania na odległość. Kieruje dobroczynnym procesem zmiany w świadomości, który doprowadzi do powstania nowej rzeczywistości i zażegnania choroby. To są  tylko przykłady, bo symbolikę kruk ma bogatą.

Wizerunek kruka wykorzystałam do zrobienia taga ( który równie dobrze może być zakładką, wym. ok 9cm x 16,5cm) na wyzwanie Ptaki na blogu UHK Galery- inspiracje.
Wybrałam kruka z racji tego, że to jedyny ptasi stempel, jaki posiadam:) Przydałby się orzeł, koliber i sowa na ten przykład jeszcze...:) Będę szukać.
Pióro niestety musiałam namalować sama. Nie jest może doskonałe, ale za to moje własne.

Rawen the guard of magic

The Rawen takes on the colour of emptiness, a black hole in space, where the whole energy of the creative source is.


Napis na tagu, to słowa z książki - Karty Uzdrawiającej Mocy autorstwa Jamie Sams i Davida Carsona.

Bardzo lubię wątki etniczne, czy szamańskie wykorzystywać w swoich pracach:) Nie wystarczy mi, że coś mi się podoba. To musi nieść jeszcze ze sobą jakieś znaczenie. Tak już mam:)))

Miłego dzionka!!!

środa, 7 marca 2012

Zawieszka, jakiej nie było i kosmiczny odlot według Możdżera

Na ogół lubię proste klasyczne formy, ale czasem muszę nawydziwiać. Jak nie nawymyślam raz na jakiś czas zaczynam odczuwać stagnację.
I oto efekty moich ostatnich udziwnień:





Nie sądzę, abym za często kontynuowała tą formę, ale czuję się w miarę ukontentowana:)

No i Możdżer.
Uwielbiam to co wyprawia z fortepianem!!! Z zespołem i solo. Jego muzyka mnie otula , doświadczam odlotów...
I jestem strrrrrasznie rozżalona, że nie ma już biletów na jego koncert w Szczecinie, w maju. Stąd mój wpis do artjournala w temacie "Brak" na SP.


Cóż mogę tu jeszcze dodać... Niech jego gra powie za mnie...

http://www.youtube.com/watch?v=vtWA7SQ813E&feature=related

wtorek, 6 marca 2012

Ty też możesz latać

Miało nie być tego posta. Miałam wczoraj nic nie robić. To miał być wieczór relaksu z muzyką. I nic więcej. Przez chwilę może tak było, ale gdzieś tam z tyłu głowy usłyszałam trzepot skrzydeł motyla. Nie mogłam go zignorować. Musiałam go stamtąd wydostać.
I jest. Zrobiony z żółtego i czerwonego drucika. Na 7# wyzwanie na blogu Scrap Market Callenges.






I jak widać czerwona faza mnie nie opuszcza. Użyłam znowu starej książki pocztowej od Dorci. Baaaardzo ją lubię. I Dorcię, i książkę:):):)
Pochlapałam ecoliną zakraplaczem do oczu. Można go kupić w aptece:)
Próbowałam również chlapania glimmer mistem i mam przy okazji pochlapaną białą klawiaturę w laptopie...:)

No i mam nadzieję, że napis nie jest zbyt abstrakcyjny??? Miałam na myśli wzloty ducha i żeby trochę pomóc sobie w dosięganiu szczęścia...

Duuuużo szczęścia więc życzę przy okazji!!!!!!! I sobie, i wszystkim, którzy do mnie zaglądają, i w ogóle wszystkim - niech świat będzie szczęśliwszy choć trochę...: D

poniedziałek, 5 marca 2012

Pokojowa manifestacja protestacyjna:)

26 wyzwaniu w scrapkach trzeba wyrwać przypadkową stronę z książki lub gazety i znaleźć w niej słowa, zwroty, czy wyrażenia, i zbudować według tego nową historię.
Moja kartka pochodzi z książki o historii Etiopii. No i po początkowych "oględzinach" stwierdziłam, że to bez sensu, ale uparłam się, że  m u s z ę  coś znaleźć... I -  znalazłam... protest!
A że ogólnie nie lubię stawianych mi ograniczeń, to potraktowałam to osobiście. Stąd moje zdjęcie. Co prawda do akcji protestacyjnej lepsze byłoby zdjęcie, jak siedzę na drzewie, ale niestety nie chodzę po drzewach jakoś tak ostatnimi laty...:)
W końcu swojej suwerenności bronić można wszędzie, nawet na kamieniu.I to nawet norweskim:)
No i oczywiście pokojowo. Z pacyfką.
Przedstawiam swój kolaż:





Poczułam zew zieleni. Takiej soczystej, dojrzałej. Z robalami:)))) Chociaż nie lubię robali....:)

Miłego poniedziałku!!!