środa, 31 stycznia 2018

Sekrety drzewa...

Mandala z serii szamańskiej, z badylkami.
Duża. 90cm x 45cm
Skojarzenia leśne.
Hobbitowe - rzekłabym ;)))))))

















































Drzewo wykorzystuje to, co jest jego drogą do pielęgnowania siebie. Zatapiając korzenie głęboko w ziemi, przyjmując deszcz, który płynie w jego kierunku, wyciągając rękę ku słońcu, drzewo doskonali swój charakter i staje się wielkie. ... Absorbuj, wchłaniaj, wchłaniaj. To jest sekret drzewa.
Deng Ming-Dao,

 Tao codzienne
(Dzięki Alinko Frey)



Uff! Udało mi się w końcu załadować zdjęcia... Nie wiem, czy to mój starutki już laptop, czy problem internetu, czy może Krwawy Księżyc?... 
Od wczoraj ciężko chodzi mi internet. Mam nadzieję, że to przejściowe.

Wszystkiego pięknego życzę :**


sobota, 27 stycznia 2018

O cierpliwości rzeczy zwykłych

Mandala 70cm x 50cm
W końcu na niebiesko.
Bo dawno nie było.








































To jest rodzaj miłości, prawda? Jak kubek trzyma herbatę, jak krzesło stoi solidnie i czworokątnie, jak podłoga otrzymuje dno butów lub stóp. Jak podeszwy stóp wiedzą, gdzie powinny być. Myślałem o cierpliwości zwykłych rzeczy, o tym, jak ubrania czekają z szacunkiem w szafach, a mydło wysycha cicho w naczyniu, a ręczniki wypijają mokre ze skóry na grzbiecie. I śliczne powtórzenie w schodach. A co jest bardziej hojne niż okno? 
"Patience of Ordinary Things" Pat Schneider

Cytat od Alinki Frey :)




Heh...Teraz nie tak często zamieszczam posty, bo maluję większe mandale, a te wymagają więcej czasu. No a po za malowaniem istnieje jeszcze cała masa życiowych czynności :)))
Uściski cieplutkie ślę :**

wtorek, 23 stycznia 2018

Rodzaj normalności owiany tajemnicą...

Malutki popełniłam albumik.
Jest wielkości meander booka, czyli 7,5cm x 7,5cm.
Zainspirowało mnie wyzwanie na blogu ZieloneKoty.pl - wyzwanie z sercem :)
Forma pracy może być dowolna.
Wymyślił mi się więc albumik, wypełniony serduszkami, małymi kolażami i moimi ulubionymi kolażowymi wierszami.
Takimi od serca właśnie ♡❤♥























 rodzi się
we mnie

rodzaj normalności
owiany tajemnicą
po latach
odnaleziona
Miłość



 zdarza
mi się
odczuć
spontanicznie
stan jedności
moc duszy
której 
nie widać



gdziekolwiek
jestem
dociera do mnie
czasem
jasna chwila
o której nie miałam 
pojęcia 



 gdy uwolnisz umysł
wypróbuj
jak smakuje życie
to jak siedzisz chodzisz
lub stoisz
pewnie słyszałaś że tak
zaczyna się 
powrót do domu



 odkryj
czym jest
przebudzenie
tu i teraz
patrz
jak
nagie
jest
wszystko



 podaruj
sobie
życie
z pasją
codzienność
która
się
uśmiecha



 z ciekawością
słucham
jak istnieje istnienie
nikt nas nie uczył tego
jak odżywcze jest
życie wewnętrzne
to prawdziwy przełom
rozświetlająca
duchowość kwantowa












Baaardzo, bardzo lubię, uwielbiam wręcz takie malutkie formy i to moje wierszożurnalowanie.
Raz na jakiś czas musowo potrzebuję dla swojego dobrego samopoczucia coś takiego poczynić. I tak wciąż mi mało.
Dziękuję za super zabawę! Nasyciłam troszkę swoją wewnętrzną małą dziewczynkę ;)))
Buziaki :**

niedziela, 21 stycznia 2018

Gdybyś widział...

Mała mandala, 30cm x 30cm
Na zleconko.
W kolorach szarości, bieli i złota.







































Patrzysz i nie widzisz nic poza słowami, nazwami, sektowymi kazaniami, szkolnymi lekcjami, uniwersyteckimi wykładami i jakimiś martwymi jak ty sam wspomnieniami, reminiscencjami, reliktami, relikwiami, symbolami, marzeniami, wyobrażeniami, wizjami, telewizjami, metawizjami i tak dalej, i temu podobne. Gdybyś widział, nie potrzebowałbyś nic więcej do szczęścia: ni pieniędzy, ni miejsca na cmentarzu, ni wiary w życie pozagrobowe, ni Boga finansowego, ni Boga metafinansowego. Pieniądz śmierdzi, a zapach życia, skromniutki nieznaczny zapach malutkiej stokrotki roznosi się po całym kosmosie. Gdybyś widział, żyłbyś. Gdybyś żył, widziałbyś, czym jest to wszystko, skąd się wzięło, z jakiego niewysłowionego i niewiędnącego źródła; widziałbyś nie do opisania piękno tego wszystkiego, byłbyś sam tym pięknem, żywym i nieśmiertelnie żywym pięknem. Rozumiałbyś. I żyłbyś.
Edward Stachura



Stachura mi się przypomniał. Zawsze czuję rezonans z jego słowami :)
Wszystkiego pięknego Kochani :**

sobota, 20 stycznia 2018

Nierzeczywiste a Nieprzejawione

Mandala 70cm x 50cm
W kolorach...hmm... słodyczy?...
Cała z kropeczek i kółeczek ;)












































Nierzeczywiste jest, co przejawia się w formie. Nieprzejawione jest realne.
Kto pojmuje tę prawdę, nie wraca tu przez łono, nie rodzi się znowu.
Advahuta Gita



Cudownego weekendu życzę :**