czwartek, 6 lutego 2014

Boso po trawie

...takiej świeżo - wiosennej... albo na polu... w słoneczny dzień...
Chociaż bardziej przychodzi mi na myśl kurczak wielkanocny patrząc na tą mandalę...
...a miałam nie sięgać po żółty...

W kwestii rozmiarowej - 40cm x 40cm.






































Tak sobie myślę, ze to może za sprawą wyłaniającego się coraz częściej słońca i dłuższych dni przyszła do mnie żółta barwa... Ku słonecznej czci ;)))))


Słoneczne pozdrowienia ślę więc!

3 komentarze:

  1. I dla Ciebie słoneczne pozdrowionka!!:) Bo i u mnie więcej słoneczka się pojawia:) ..a mandala ma w sobie świeżość...taką wiosenną świeżość!:)
    Serdeczności!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, jak pięknie się zrobiło :-). Wiosną powiało i to taką z żółtymi krokusikami nieśmiało wyglądającymi na świat.
    Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. oryginalny krokusik!...mieszaj ten żółty gdzie się da:) pozdrawiam.Sylwia

    OdpowiedzUsuń