piątek, 5 lutego 2021

W wewnętrznej przestrzeni

Witam serdecznie wszystkich moich Tuzagladaczy w ten zimowy piąteczek;)))))

Dziś przedstawiam mandalę.

Taką, przy której przekroczyłam swoje ograniczenia, co do wielkości płótna... Wcześniej malowałam tylko do rozmiaru 80cm, a ta mandala liczy sobie 90cm x 140cm!!!

Z piórkami po bokach.

Stworzona z intencją miłości. 

Na zlecenie pełnej Światła Joanny.

Jako że mandala jest duża, trudno było mi ją sfotografować w warunkach małej przestrzeni, więc zdjęcia są bez aranżacji butelkowo badylkowej ;)

Udało mi się ją jedynie cyknąć jako wiszącą na ścianie. Zapożyczyłam też dwie fotki Joanny, na których można zobaczyć miejsce, do którego mandala trafiła.
































Im więcej czasu spędzasz w wewnętrznej przestrzeni, tym łatwiej uzyskujesz odpowiedzi na swoje pytania.

Nassim Haramein



Także więc któraś kolejna granica przekroczona! A jeszcze jedną mandalę w podobnych rozmiarach tworzę, ale w międzyczasie mam jeszcze inne rzeczy do pokazania.

Do niebawem, Kochani i udanego weekendu życzę:**

2 komentarze:

  1. BIG-mandala! Mandalowe szaleństwo! Nie mam wątpliwości, że wkrótce zobaczymy mandalowe murale Twojego autorstwa :))). Przepiękne kolory i świetnie się prezentuje w tym wnętrzu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Noooo murale to chyba jednak abstrakcja dla mnie hahhahaaha
      Ale duże mandale mogą się czasem pojawiać ;)))
      Uściski!

      Usuń