piątek, 7 lipca 2023

Totalnie i absolutnie...

Zdjęć działeczkowych, czerwcowych jeszcze trochę mam. 
Pokazuję dzisiaj, jako miłe wspomnienie.
Kwiaty, kwiateczki i kwiatuszki.
Oraz studium jedzenia truskawki 😁































































Miłość, o której mówię, jest totalna, absolutna.
Jest absolutną przyczyną.

Jest neutralna,
przezroczysta.
Nie jest wrażeniem.
Nie ma nic wspólnego
z żadnym wrażeń.

Jest tym, umożliwia cały wszechświat.

Nitya



Lipiec dość stacjonarnie się dla mnie zaczął, więc na spacerkowe sesje muszę jeszcze poczekać.
Ale można z utęsknieniem sobie powspominać.
Udanego weekendu życzę:**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz