sobota, 29 kwietnia 2017

Oko w oko, twarzą w twarz...

Sześć małych badylków się pomalowało.
Jedne z ostatnich, jakie miałam... Muszę więc koniecznie uzupełnić badylkowe zasoby...:)
Najlepsze są te obgryzione przez bobry, albo te znalezione na plaży...
O wycieczkę proszę. Najlepiej nad morze :)))))))
No cóż, no i cóż...
Oto najnowsze badylkowe love ♥♥♥









































- Tak... być może... to jest bardzo możliwe, że nigdy nie uświadomiłem sobie tego do samej
głębi. A... gdybym sobie to uświadomił, to co?
- Gdybyś to sobie w pełni uświadomił, przestałbyś szukać tanich, wulgarnych lub drogich,
wyszukanych, wyrafinowanych pociech, uciech i ukojeń. Przestałbyś zagłuszać się
bezustannie i w kółko byle czym i byle wszystkim, przestałbyś miotać się na lewo, na prawo i
pośrodku; spróbowałbyś zatrzymać się, spróbowałbyś stanąć nieruchomo oko w oko, twarzą
w twarz z całym światem, nie oczekując niczego. 


Edward Stachura
Fabula Rasa





Milutkiej soboty życzę, oraz milutkiego weekendu :***

1 komentarz:

  1. Ach te Twoje patyczki! Co na to poradzę, że jestem nimi zauroczona...

    OdpowiedzUsuń