sobota, 14 października 2017

Z tego samego co gwiazdy...

I jeszcze jedna mała mandala.
30cm x 30cm.
Fiolet z pomarańczą.
Miało być z nutami, ale mi nie wyszło.
Nutki zostawiam więc muzykom.
Ewentualnie do malowania inną techniką.
Cóż... porażki też zaliczam.






































Za każdym razem, kiedy wątpię,
czy coś jestem warta, to przypominam sobie, że
jestem zrobiona z tego samego co gwiazdy na niebie.

Kris Carr


\

Udało mi się zrobić trzy mandale w tygodniu! Oby tak dalej :)
Miłego wieczoru życzę :**

1 komentarz: