Mogłam już pokazać ją na blogu, bo mandala jest już u swojej nowej właścicielki:)
Zrobiłam jeszcze wpis do artjournala na wyzwanie polkowe z użyciem gazety. Trochę zatęskniłam ostatnio za moimi gazetowymi wierszotworami...:) I zrobił mi się taki jeden z tej tęsknoty.
Trochę złamałam zasady, bo miały być owe wiersze tylko z samych gazetowych wersów, a tym razem dopisałam sobie brakujące słowa, ale w końcu skoro ja układam sobie zasady, to mogę je przecież również modyfikować???...
I niech to będą moje życzenia dla Was, i dla mnie na ten weekend...:D :D :D
Ps. Zapomniałam się pochwalić, że moja motylkowa karteczka została wyróżniona na blogu Scrap Market Challenges!!! Dziękuję!
mandala przepyszna :)
OdpowiedzUsuńa wpis... cóż dodać... wszystko już napisałaś... ;))
Gratuluję wyróżnienia :) :)
OdpowiedzUsuńMandalę Dorcia otrzyma piękną.
Dziękuję za życzenia. Piękne.
jaki piękny i mądry i do tego bardzo wiosenny wpis żurnalowy!!! a ja właśnie ostatnio w tych okolicach tematycznych też rozmyślam, szczególnie ta druga część jest mi bliska :)
OdpowiedzUsuńŚliczna mandala.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia.
Pozdrowionka:)
Sylwia D.
cudo ... zazdroszczę pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratulacje karteczkowe, gazetowiersz jak zwykle niezwykły (!).
OdpowiedzUsuńDorcia na pewno przeszczęśliwa i zaskoczona♥a
ale należało się jej, to taka Dobra Duszyczkka naszych blogów♥
Asiu, Ty wiesz co ja czuję i jak bardzo dziękuję za prezent.Przeogromnie:)))Otula mnie moc Twojej mandali i nie mogę się na nią napatrzeć.*D
OdpowiedzUsuńArtjournalowe cacko z pięknymi życzeniami bardzo potrzebne na wiosenne osłabienie:)
a motylkowa karteczka piękna to i wyróżnienie jest zasłużone:)))
całusy wieczorne
szczęśliwa dorcia:))
Dziewczyny, tu jest takie szczególne miejsce u Was i z Dorcią, że kiedy przychodzę, patrzę, siadam, zamyślam się, zabraknie mi słów i czasem mam zatkane gardło - ja chciałam chyba po prostu podziękować.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia, motyl swoją delikatnością wśród 111 prac, z których widziałam prawie wszystkie (!) był swoją delikatnością i kruchością poruszający. Wygrana DIDRE i wszystko razem jakoś mnie wcale, a wcale nie dziwi, cieszy przeogromnie i dalej sobie posiedzę w milczeniu i poczytam kilkanaście razy i jeszcze wrócę...
Mandala jak zawsze i nieodmiennie piękna:)
OdpowiedzUsuń