wtorek, 30 września 2014

W wannie

Nie dają pić w tym domu...
...i na własną rękę (łapę) trzeba szukać źródła wody...
Zawsze to chociaż kropelka...



























A ta jeszcze z aparatem za mną łazi...Phi...
Paparazzi od siedmiu boleści...

Miau...


Ps. A ja (Pańcia) po prostu chciałam wyładować do końca baterię w aparacie, żeby móc ją podłączyć potem do ładowania. A że Kot się nawinął, hihihihi
Buziole:**

3 komentarze:

  1. Dziewczynka czy chłopak??
    I jak ma na imię :-)
    Śliczny ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chłopak:) Oficjalnie Dylan, a nieoficjalnie to różnie bywa...

      Usuń
  2. Piękniś mój ulubiony!!! Dobrze że pańcia miała tą baterię do wyładowania, bo dzięki temu można ślicznotka oglądać :-). Mój do wanny nie wchodzi, ale zawsze wskakuje na te części, na których jeszcze się mieści i obserwuje.

    OdpowiedzUsuń