czwartek, 6 listopada 2014

Nieznane może zaistnieć...

Aaaach......to jest chyba ostatnia mandala na jakieś dwa tygodnie...
Wyraźnie to  p o c z u ł a m.......
Posty będą się pojawiać, ale rzadziej. Zwłaszcza od 10-go.
Nie zarzekam się całkiem, że mandali nie będzie, bo kto wie...ale świadomie na ten czas nie planuję na bloga niczego. Nooo, może poza zdjęciami listopadowymi. Jeśli się "przytrafią" ;)






































Nieznane może zaistnieć, gdy człowiek niczego nie szuka,nie pragnie, nie oczekuje i o nic nie prosi.
Wtedy, rozumiejąc całość siebie samego, uspokaja się myślą i wchodzi w tą wielką ciszę, w której spotyka twórczą rzeczywistość i prawdę.

Jiddu Krihsnamurti





No i to chyba wszystko. Siedzę przed ekranem laptopa w oczekiwaniu na jakieś błyskotliwe zdanie kończące posta, a tu nic nie przychodzi mi do głowy...... No właśnie... o c z e k u j ę...... zamiast zaniechać...

Pozdrawiam serdecznie:**

6 komentarzy:

  1. Jyoti :)) najchętniej bym Cię poczęstowała teraz muffinką, którą dopiero wyjęłam z pieca (marchewkowo-dyniową z razowej mąki i ziarna sezamowego)... no może kiedyś, gdy dojrzeję... ;) bo przecież mam do Ciebie rzut beretem!!

    za każdym razem, gdy u Ciebie widzę nową mandalę przypomina mi się zdanie Karola Irzykowskiego "Twórca nowych niemożliwości" :) co on dokładnie myślał nie wiem... ale wiem, że Ty w y c i ą g a s z na świat te cuda utkane z najczystszej, dobrej energii... niemożliwe, staje się u Ciebie MOŻLIWE :))

    buziaki♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mmmmmm...przepis brzmi przepysznie... smacznego!!! I jakby co to ja czekam... Też bym miała tremę, ale dałybyśmy radę! :))))))))

      ...i dziękuję...:) Jak zwykle niezmiennie mnie wzruszasz...Brak mi odpowiednich słów...Pięknie to ujęłaś...I tak naprawdę te słowa Irzykowskiego odnoszą się również do tego, co Ty wyciągasz na świat...

      Usuń
    2. Jyoti - nic dodać , nic ująć ♥ kochane moje najlepsze Duszyczki :-)))

      Usuń
  2. Asiu ♥ czysta poezja :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Taaak... z tym oczekianiem też wciąż mam problem. I z oczekiwaniami. Zamiast skoncentrować się na tym, co mam w tej chwili. A do stworzenia mandali swojej powoli dojrzewam. I nie powiem... duża w tym zasługa Twoich prac, które inspirują mnie baaaardzo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że się ludzie "zarażają" mandalami...To naprawdę wciąga.
      A jeśli chodzi o te pytania, na które obiecałam odpowiedzieć, to z kolei ja dojrzewam hihihi...

      Usuń