sobota, 10 stycznia 2015

Naprawdę jaka jestem nie wie nikt...;)

Niemal że na ostatnią chwilę zdecydowałam się wziąć udział w trwającym rok projekcie 2015 na blogu "Kawa i Nożyczki" pod wdzięcznym tytułem: Naprawdę jaka jestem...
Po pierwsze obawiałam się, czy wytrwam.
...a po drugie - jak już może ktoś się zorientował w ostatnim czasie doświadczyłam (i doświadczam nadal) okrycia, kim lub raczej czym jestem, a to o czym mam żurnalować dotyczy raczej ego, tak zwanej fałszywej tożsamości, ale też pomyślałam, że przecież fałszywa czy nie każda rola,którą gramy jest niepowtarzalna, ma swoje indywidualne barwy i czemu by się nie pobawić?...
Szybko podjęłam więc decyzję i mam już swoją bazę!






























Mam nadzieję, że dam radę, bo art journal nie jest moją mocną stroną...
...ale czuję, że tego potrzebuję. Chciałabym czasem zrobić coś innego niż mandala...
Pozdro Kochani :**

9 komentarzy:

  1. ... zapowiada się bardzo ciekawie, uwielbiam Twoje "książeczki" :)...
    czekam na rozwój artystycznych potyczek :)
    uściski *uśmiechy ****

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna okładka, świetny środek, jestem bardzo ciekawa Twoich wpisów :)
    Oraz piękne masz te stempelki na okładce (bo to chyba stempelki sa?) - te chorągiewki i oko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och dziękuję Toresie :)
      Stempelków nie używałam w ogóle, choć miałam taki zamiar. Wszystko rysowałam czarnym pisakiem, a najpierw ołówkiem zarys.

      Usuń
  3. ale świetny, też się z myślami biję czy wytrwam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie dobrej zabawy , ja również przyłączyłam się do żurnalowego projektu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hipnotyczna...patrząc na nią, czuje się przymus zaglądnięcia do wnętrza...

    OdpowiedzUsuń
  6. genialne okładki ! oglądnęłam je już wczoraj i będąc pod ich urokiem też zdecydowałam się na próbę żurnalowania:)

    OdpowiedzUsuń
  7. okładka mnie oczarowała - ma hipnotyczną moc! jesteś jak widzę mistrzynią kompozycji w kręgu!

    OdpowiedzUsuń