W mandali 40cm x 40cm.
Kolory dobrałam dość spontanicznie i początkowo wystraszyłam się, co to z tego w ogóle wyjdzie?...
...ale nie zraziłam się aż tak bardzo, żeby zmienić paletę i w rezultacie wyszło tak:
W zazen, zostaw swoje frontowe drzwi
i swoje tylne drzwi otwarte.
Niech myśli przychodzą i odchodzą.
Tylko nie podawaj im herbaty.
Shunryu Suzuki
Dość pracochłonne są takie mandale, ale satysfakcja jest za to podwójna :)
Czekam teraz na kuriera z nową dostawą podobrazi i mam nadzieję poszaleć jeszcze z kolorami...
Ściskam kolorowo :**
No szalenie u Pani ostatnio C:
OdpowiedzUsuńUrocza ta wersja mandali