poniedziałek, 13 sierpnia 2018

Gdzieś musi być światło...

Witajcie Drodzy moi ❤️❤️❤️
Wróciłam!
I na początek pochwalę się wystawą moich prac w niemieckim miasteczku Brenau niedaleko Berlina.
Wystawa trwa do 7go września i jeśli ktoś z Was mieszka w pobliżu to serdecznie zapraszam!
Wernisaż odbył się w 10go sierpnia.
Tym razem wszystkie zamieszczone w tym poście zdjęcia są autorstwa Marka Fiszera, naszego stargardzkiego fotografa.
Dziękuję Marku!
Jeśli ktoś ma konto na fejsbuku to pewnie już miał okazję je zobaczyć, ale wiem, że nie każdy ma tam konto, więc zamieszczam je i tu.
Dziękuję również stowarzyszeniu SSMSP BRAMA w Stargardzie za umożliwienie mi tej wystawy jak i za transport.
Dziękuję za obecność na mojej wystawie aktorki Julity Kożuszek.
Dziękuję pani Monice, która tłumaczyła moje wypowiedzi na język niemiecki.
Dziękuję pani, która swą grą na afrykańskim instrumencie przypominającym harfę uświetniła mój wernisaż. Niestety w swoim roztargnieniu nie zapisałam nazwiska...
Dziękuję również wszystkim przybyłym, chociaż do nich ta informacja pewnie i tak nie dotrze ;)))



































































twoje życie należy do ciebie 

nie daj go sobie wtłoczyć w ramy nędznego poddania. 
czuwaj. 
zawsze jest wyjście. 
gdzieś musi być światło. 
niekoniecznie dużo ale 
wystarczy by rozproszyć mrok. 
czuwaj. 
bogowie dadzą ci możliwości. 
poznaj je. 
skorzystaj z nich. 
nie, nie pokonasz od razu śmierci 
ale możesz dać jej łupnia w życiu, czasami. 
a im częściej dasz sobie z tym radę, 
tym bardziej rozproszysz mroki. 
twoje życie należy do ciebie. 
pamiętaj o tym, póki jeszcze je masz. 
jesteś cudem. 
bogowie tylko czekają by zacząć się zachwycać 
tobą.


Charles Bukowski
Serce roześmiane
(zapożyczone z fejsbukowej stronki Zen i psychoanaliza)



Niebawem wrzucę drugą część moich zdjęć z pobytu na plenerze. Miały być dzisiaj, ale uznałam, że przecież wernisaż jest też dla mnie ważnym wydarzeniem i chciałam się nim pochwalić.
Pozdrawiam Kochani serdecznie :**

2 komentarze:

  1. Ach, fantastycznie! Gratuluję międzynarodowych sukcesów!!! Mandale cudownie się prezentują, a Ty taka promienna, aż sama się uśmiecham oglądając te zdjęcia :).
    Chyba trudno mi będzie teraz wygospodarować czas na wypad w tamte strony, ale coś mi się zdaje, że Twoich wystaw będzie coraz więcej, więc jeszcze się kiedyś na którejś spotkamy :))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana :) toż to miód na serce - Twoje słowa :)
      Co do wystaw, to coś tam się nieśmiało zapowiada, ale wolę nie mieć za wiele oczekiwań. Zobaczymy, jak mnie życie jeszcze zaskoczy...:)

      Usuń