czwartek, 11 lipca 2019

Odzyskać radość życia...

I kolejna monotypia.
Rysunek ten sam, co jest w mandali z poprzedniego posta.
Tyle że tu jest w odbiciu negatywnym.
Najbardziej lubię pozytyw, ale negatywne odbitki też bywają ciekawe.

Mandala 60cm x 60cm




























PRAWDZIWE UZDROWIENIE
Mieliśmy sporo problemów z pracownikami zdrowia psychicznego z zachodu, którzy przybyli tu zaraz po ludobójstwie i musieliśmy poprosić niektórych z nich, żeby wyjechali. Ich praktyka nie miała nic wspólnego z przebywaniem na zewnątrz na słońcu, gdzie zaczynasz czuć się lepiej... nie było żadnej muzyki ani grania na bębnach, które pobudza przepływ krwi, nie było sugestii, żeby wszyscy wzięli dzień wolny, aby cała społeczność mogła się spotkać, żeby podnieść się na duchu i odzyskać radość życia, nie było uznania depresji za coś inwazyjnego i zewnętrznego, coś, co możnaby przegonić. Zamiast tego zabierali ludzi pojedynczo do tych obskurnych pokoików i kazali im siedzieć około godziny i rozmawiać o złych rzeczach, które im się przytrafiły. Musieliśmy poprosić ich, aby wyjechali...
- jeden z Rwandyjczyków w rozmowie z zachodnim pisarzem.

cytat ze strony underthebluedoor. org
(z fejsbukowej strony Ustawienia Systemowe Wojciech Jarczewski)
 


Jeszcze jedna mandala będzie z tym odbiciem, takim najdelikatniejszym. Oczywiście, jak mnie najdzie ochota, to ją zmaluję :)
Buziole Kochani! :**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz