Oto moja pierwsza lipcowa mandala.
60cm x 60cm
Monotypia, odbicie negatyw.
Niebieskości kosmiczne :))))))
Kolory na fotkach nie do końca oddają te w rzeczywistości.
Trochę kombinowałam, żeby je przybliżyć.
Zatańcz ze wszystkim, co puka do twoich drzwi!
one of "Keys of the Arcturians"
Obiecywałam poprzednio, że będzie trochę tych mandal, ale potem zupełnie nie chciało mi się. malować.
Aż do tej mandali. Ale kiedy będzie następna, to jednak wolę już nie obiecywać. Ostatnio troszkę wyciszyła się we mnie potrzeba blogowania. Jakieś zmiany, zmiany...
Ale spokojnie, blog jest. Tylko, jak to już jest od dawna, pojawiam się tutaj rzadziej. Nie wiem, co się z tego chaosu niewiedzy wyłoni. I kiedy.
Do następnego spotkania Kochani! :** Buziaki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz