czwartek, 9 stycznia 2020

Trzymaj się swojego spokoju...

To już ósma chusta (i największa), jaką wydziergałam.
Ta jest prezentem urodzinowym dla mojej M.
Chusta powstawała w okresie około świątecznym, jeszcze w grudniu. Zamieszczam ją z opóźnieniem, dopiero po wręczeniu prezentu.
Wzór to Cockles Of My Heart Shawl.
Kokonek 1200 m, własny dobór kolorów.
























Pozwól temu odejść,
niech niebo to weźmie.
Niech woda to poniesie.
Niech ziemia to obejmie.
Ponieważ ty nie musisz już więcej.

Victoria Ericson




Za kilka dni pokażę kolejną przerobioną bluzkę. Już gotową. Tylko zdjęcia muszę zrobić.
Na lepszą aurę może trafię, bo ciemnica wszechobecna panuje obecnie na niebie wciąż.
Tą chustę zamiast wcześniej obfotografować, to czekałam nie wiadomo na co i został mi na to jeden dzień i już nie nie miałam wyboru. Robiłam zdjęcia w półmroku.
I skoro słońca brak, to tego wewnętrznego światła życzę :**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz