piątek, 3 kwietnia 2020

Z wierszem za oknem...

Ekhm...ekhm...
Baaardzo kolorowe wdzianko prezentuję!
Tym razem trójkąty zamiast kółek.
Z mieszanych włóczek bawełnianych.
Z glinianym "guziczkiem", który kiedyś na zajęciach z gliny wyczarowałam. Było tego więcej, ale prawie już wszystkie wykorzystałam w mandalach głównie.
Ten się tutaj nadał idealnie.























































zatrzymaj się
popatrz w okno

(tam prawie zawsze
jest jakiś
wiersz)

Maria Duszka





Robi się jeszcze naszyjnik...Tyle ich już mam, ale żaden nie pasuje.....;)))))
A potem już chyba będę kolażować. I mam nadzieję, że kleju mi starczy.
Kochani, zdrówka życzę i nie oglądania telewizora.
Przytulam cieplutko:**

2 komentarze: