Otóż nie ja jestem autorką tej bransoletki. Jest nią Ystin. A było tak:
Jakiś czas temu zrobiłam to. Zawieszka wpadła w oko Ystin właśnie, po czym ja zaczęłam myszkować po jej blogu( na którym pokazuje swoje piękne wytwory) i znalazłam pierwowzór tej bransoletki, i zachciałam taką mieć! Zawsze podobała mi się taka biżuteria( nawet nie wiedziałam, że to się nazywa sutasz) i pojawiła się okazja. Tak więc wymieniłyśmy się! Jest to moja pierwsza blogowa wymiana:)
Prawda, że piękna? Cały czas się na nią gapię...
A tak na marginesie, kochana Ystin z kamieniem trafiłaś w sedno! Jestem nerwus niesamowity, a howlit uspokaja i uczy cierpliwości...
ETYKIETY
album
(42)
altered book
(10)
amulet
(7)
anioł
(1)
art journal
(49)
atc
(2)
badylki
(19)
biżuteria z drewna
(1)
bransoleta
(1)
butelka
(2)
candy
(6)
czapka
(13)
datownik
(2)
domek
(1)
duszki
(18)
eksperymentalnie
(171)
farby do tkanin
(2)
glinka
(10)
inne
(16)
kapelusz
(4)
kartka
(128)
kolaż
(75)
koperta
(1)
kot
(80)
książka
(9)
LO
(14)
lusterko
(2)
makrama
(12)
Mandala
(715)
meander book
(10)
moje wewnętrzne drogowskazy
(4)
monotypia
(17)
na głowę
(66)
naszyjnik
(62)
okulary
(22)
parawanik
(5)
pas
(5)
pędzel
(11)
plecak
(2)
pocztówka
(11)
prezent
(1)
pudełeczko
(40)
radosne wdzianka
(32)
ramka
(21)
sukienka
(11)
szycie
(30)
szydełko
(49)
tag
(29)
torebka
(1)
tryptyk
(1)
upcykling
(92)
wianek
(31)
wieniec
(1)
wierszożurnal
(50)
wymiana
(8)
wyzwanie fotograficzne
(2)
Zakładka
(9)
Zawieszka
(71)
zdjęcia
(82)
życiowo i filozoficznie
(75)
Cieszę, się, ze trafiłam z howlitem! No i, ze Ci sie podoba!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie za szeroka- sutasz sie zawsze troche naciąga...jakby co, przeszyjesz sobie guziczek, albo będziesz nosić nieco powyżej nadgarstka!
***
hahaha nie no ja chyba pęknę z zazdrości, ja też jestem sroka, eeeeeeh, ale dasz przymierzyć? mogę jutro wskoczyć na kawkę?
OdpowiedzUsuńmierzyłam i "zasroczyłam się" okrutnie, bransoleta obłędnie piękna, choć zawieszki dla mnie też extra bomba hiper super!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę
OdpowiedzUsuń