Rozszalałam się ze swoim "wierszożurnalem" (Dzięki Miziu za fajną nazwę!) i pewnie jeszcze trochę Was nim pomęczę:) A że lubię kolorowe wyzwania, to postanowiłam się przyłączyć do wyzwania w Artpiaskownicy - KoloroTon#6- w kolorach mięty i cynamonu.
Oto mój trzeci wpis:
A jeśli chodzi o klecenie tych gazetowych wierszy, to wygląda to tak, że wycinam sobie kilka tekstów, rozkładam przed sobą i wgapiam się w nie. No i jakoś z tego chaosu wyłaniają się właściwe słowa.
Używam do tego starych Zwierciadeł, Nieznanego Świata i Wróżki. Wysokie Obcasy mają też fajne teksty.
Zależy, co komu w duszy gra.
Ja zawsze lubiłam zabawy ze słowem. Marzyły mi się kiedyś warsztaty pisania i nie po to,żeby pisać książki, ale żeby się odblokować wewnętrznie. A przede wszystkim to niezła autoterapia i świetna zabawa! Polecam:)
ETYKIETY
album
(42)
altered book
(10)
amulet
(7)
anioł
(1)
art journal
(49)
atc
(2)
badylki
(19)
biżuteria z drewna
(1)
bransoleta
(1)
butelka
(2)
candy
(6)
czapka
(13)
datownik
(2)
domek
(1)
duszki
(18)
eksperymentalnie
(171)
farby do tkanin
(2)
glinka
(10)
inne
(16)
kapelusz
(4)
kartka
(128)
kolaż
(75)
koperta
(1)
kot
(80)
książka
(9)
LO
(14)
lusterko
(2)
makrama
(12)
Mandala
(715)
meander book
(10)
moje wewnętrzne drogowskazy
(4)
monotypia
(17)
na głowę
(66)
naszyjnik
(62)
okulary
(22)
parawanik
(5)
pas
(5)
pędzel
(11)
plecak
(2)
pocztówka
(11)
prezent
(1)
pudełeczko
(40)
radosne wdzianka
(32)
ramka
(21)
sukienka
(11)
szycie
(30)
szydełko
(49)
tag
(29)
torebka
(1)
tryptyk
(1)
upcykling
(92)
wianek
(31)
wieniec
(1)
wierszożurnal
(50)
wymiana
(8)
wyzwanie fotograficzne
(2)
Zakładka
(9)
Zawieszka
(71)
zdjęcia
(82)
życiowo i filozoficznie
(75)
nono, wena szaleje! :D Jaki piękny ten wpis, taki lodowy i błyszczący...
OdpowiedzUsuńPiękne prawdy głosisz, Jyoti. Podziwiam
OdpowiedzUsuńSkrzatka
Urocze wierszyki, każda Twoją prace ogląda się z zapartym tchem
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka myślałam, że to okładka płyty CD ;)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz.
OdpowiedzUsuńJaki piekny wierszozurnal powstaje :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity tekst!
OdpowiedzUsuń