Ostatnio, kiedy robiłam zawieszki czułam, że musi powstać jeszcze jedna. Z motywem serca. W kolorach czerwieni i złota. A ten cytat o sercu trudnym do zrozumienia pasował idealnie.
I tak: baza to beermata, a mandala sercowa na kawałku płótna maźnięta:)
Nie wiem, po co mi tyle tych zawieszek, ale fajnie się je robi.
I może jeszcze dodam, że takie kolory przybiera moje wnętrze, jak tylko nadchodzi jesień. Całe ciepło z zewnątrz pochłania moje serce. Deszczowo i pochmurno sprawia, że coś odżywa we mnie...
Nienormalna jestem : D. Wiem o tym :)
Ps.Jest taka piękna myśl Alberta Camus:
"Podczas głębokiej zimy odkryłem, że jest we mnie niezwyciężone lato".
To właśnie coś w tym stylu mam na myśli:)
Piękna! Kolory prześlicznie dobrane! A kluczyk jest po prostu genialny :)))
OdpowiedzUsuńCudowna praca, Jyoti... Zawieszki urocze:) Ja również kocham cytaty i mam kilka takich swoich ulubionych;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!!
Bardzo ładna zawieszka, u Ciebie zawsze piękna rzecz do obejrzenia jest i myśl do przeczytania i zastanowienia się... :)
OdpowiedzUsuńTen cytat o niezwyciężonym lecie - ależ on do mnie przemówił! Z całego serca dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńZawieszka sliczna, cytat daje duzo do myślenia
OdpowiedzUsuńmnie też pozytywnie nastraja takie zachmurzone, nabrzmiałe deszczem niebo, , choc oczywiśćie słońce jest mile widziane- cieszę sie, że sie przyznałaś, bo juz nie mogłam czytać tych wszytkich narzekań na jesień...po to jest żeby sie wyciszyć, przygotować na zimę i kolejne " wiosenne odrodzenie"... a zawieszka piękna,i piękne masz wnętrze...
OdpowiedzUsuńpozdr
Cudowna, "rozgrzewająca" zawieszka! Jestem pewna, że gdy padają na nią słoneczne promienie, służyć może jako źródło pozytywnej energii:)Wielkie dzięki za ten cytat Camus'a:)
OdpowiedzUsuńPiękna jest Twoja miętowa kartka :) :)
OdpowiedzUsuńPiękna zawieszka, jak i wszystkie Twoja prace. Kolor jest typowo jesienny, co wprawia w przyjemny, ciepły nastrój. W moim mieście jest strasznie zimno, ale słonko jakoś przedziera się przez chmury.
OdpowiedzUsuńJa również tak mam, że jak coś się przyjemnie tworzy to siedzę nad tym do upadłego :) To całkiem normalne (chyba :))
Jeśli chodzi o pierścionki, cieszę się że Ci się spodobały. Miałam dylemat, bo chciałam je jakoś przyozdobić, żeby nie były takie proste, ale później doszłam do wniosku, że wszelkie zdobienia są zbędne. Oczywiście, zrobiłam je Z PRZYJEMNOŚCIĄ obdarowania Ciebie, a nie dla rekompensaty. No! ;)
Jest przepiękna i w cudnych kolorach!!! Nienormalna? Ach, tak.... :D:D:D
OdpowiedzUsuń